Axa poinformowała, że we współpracy z Microsoftem buduje cyfrową platformę opieki zdrowotnej. Firma, mająca niemałe doświadczenie w ubezpieczeniach zdrowotnych, chce dostarczyć klientom system zapewniający zdalny dostęp do usług medycznych. W ich zakresie znajdą się m.in. narzędzie do samooceny stanu zdrowia, interfejs do telekonsultacji, możliwość bezpiecznego przechowywania dokumentacji medycznej czy usługi opieki domowej (np. dostarczanie leków). Przeprowadzony w Niemczech pilotaż rozwiązania zakończył się sukcesem.

Ponieważ Axy już na polskim rynku nie ma, można by uznać, że wiadomość ta dla polskiego czytelnika będzie co najwyżej ciekawostką. Warto jednak zwrócić uwagę, że ogłoszony właśnie krok ubezpieczyciela to wyraźny przejaw trendu, który zarysowuje się również na polskim rynku. Chodzi mianowicie o wzrost zainteresowania instytucji finansowych świadczeniem usług w obszarze zdrowia.

Przeczytajcie także: • Nie ma przyszłości bankowości bez tzw. wartości dodanych?

Wśród polskich ubezpieczycieli najaktywniej w tym zakresie działa PZU, ze swoją siecią placówek medycznych, coraz szerszą ofertą usług zdrowotnych – zarówno w formie ubezpieczeń, jak i abonamentów czy wręcz pojedynczo sprzedawanych wizyt – i zawartymi w niedawno ogłoszonej strategii ambicjami dotyczącymi budowy całego systemu usług związanych z leczeniem i utrzymaniem w dobrym zdrowiu.

Na tę chwilę trudno wskazać instytucję finansową, która do tego tematu podchodziłaby z równie dużym rozmachem. Ale warto zauważyć, że dla wielu ubezpieczycieli opieka zdrowotna staje się coraz ważniejszym elementem oferty, a i banki zaczynają się tym obszarem interesować. Drobny, ale symptomatyczny przykład: niedawno Santander zaoferował swoim klientom możliwość wykupienia pakietu usług telemedycznych, dostarczanych przez startup Telemedico i przy współpracy z Visą. Na marginesie wspomnijmy, że samo Telemedico pozyskało w zeszłym roku 25 mln zł finansowania m.in. od funduszy PKO VC i Uniqa Ventures.

Przeczytajcie także: • Ubezpieczyciele nie angażują się kapitałowo w insurtech

Bardziej kompleksowych wdrożeń w bankowości można się zaś spodziewać, jeśli swoje plany zrealizuje Hitachi. Firma wyjawiła bowiem ostatnio, że rozmawia z bankami na temat wprowadzenia własnej platformy telemedycznej. Wydaje się, że miałoby to być rozwiązanie podobne do tego, nad którym pracują wspomniane wcześniej Axa i Microsoft. Z wypowiedzi Tadeusza Woszczyńskiego, zarządzającego Hitachi w naszym regionie, wynika bowiem, że nie chodzi tu o prostą odsprzedaż usług medycznych, ale o stworzenie narzędzia do komunikacji między pacjentem a lekarzem, pozwalającego jednocześnie bezpiecznie przechowywać i przekazywać dokumentację medyczną, m.in. dzięki wykorzystaniu trwałego nośnika.

Platforma miałaby też umożliwiać zbieranie w czasie rzeczywistym danych z urządzeń mobilnych, ubieralnych czy ze specjalistycznych urządzeń medycznych. – Możemy sobie wyobrazić sytuację, że gabinet kardiologiczny, który jest klientem banku, komunikuje się przez platformę telemedyczną banku z klientami detalicznymi. Jako pacjent kardiologiczny mogę kontaktować się z lekarzem, a także wybrać, które dane, np. z EKG czy holtera, chcę udostępnić swojemu lekarzowi – mówił Tadeusz Woszczyński podczas zakończonego wczoraj Banking and Insurance Forum. Poziom bezpieczeństwa danych i uwierzytelnienia klienta, jaki mogą zagwarantować banki, jest w tym przypadku niemałym atutem.

Wprowadzenie do swojej oferty usług medycznych może być dla instytucji finansowych źródłem dodatkowego dochodu, istotnego szczególnie w dobie trudnych warunków makroekonomicznych. A obszar zdrowia wydaje się tu dość perspektywiczny i spodziewałabym się, że znajdzie się on w polu zainteresowania kolejnych firm.