To z pozoru zwykłe ogłoszenie o pracę może świadczyć o dziejącej się w Komisji Nadzoru Finansowego epokowej zmianie. Wczoraj na swojej stronie internetowej KNF opublikował informację o poszukiwaniu osoby na stanowisko specjalistyczne do spraw fintechu w zespole zajmującym się rozwojem innowacji finansowych. Już sam fakt stworzenia takiego stanowiska może mówić dużo o podejściu nadzoru do nowej branży. Jeszcze ciekawiej wygląda jednak zakres obowiązków należących do nowego pracownika KNF.

Przeczytajcie także: • Chmury nad chmurą obliczeniową

Otóż w wykazie zadań specjalisty od fintechu w KNF znalazł się m.in. "udział w realizacji podejmowanych przez KNF form wsparcia podmiotów z sektora fintech, w tym ocena zapytań i udzielanie wyjaśnień". To niezwykle ważne, bo jak mówią eksperci, dotychczas nadzór bardzo niechętnie udzielał odpowiedzi na jakiekolwiek zapytania firm z obszaru technologii finansowej, a jeżeli już odpowiadał, to często w sposób niepozwalający na wyciągnięcie jednoznacznych wniosków. – Jest więc nadzieja, że KNF przygotowuje się do udzielania odpowiedzi na zapytania uczestników rynku w trybie roboczym – mówi Michał Mostowik z kancelarii dLK Legal.

Przeczytajcie także: • Kolejny kantor chce sprzedawać karty wielowalutowe

Ciekawe jest także to, że ogłoszenie, o którym dziś piszę, ukazało się właściwie w przeddzień publikacji raportu zespołu roboczego ds. innowacji finansowych przy KNF. Raport ma ujrzeć światło dzienne już 17 listopada. Wczorajsza publikacja może więc zdradzać nieco z tego, jakie kroki chce nadzór podjąć, aby wspierać rozwój innowacyjnych firm finansowych na polskim rynku. Zdaniem dra Krzysztofa Korusa z dLK, może to świadczyć na przykład o tym, że KNF chce uwzględnić w swoich pracach różne trendy fintech, w tym nawet te najbardziej wymagające, jak sztuczna inteligencja czy internet rzeczy.