Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Moja inwestycja wybrała się na cenowy rollercoaster. Chwilowo zyski stopniały niemal do zera

Osoby inwestujące z funduszami powinny jednak pamiętać, że okresowe straty to nic strasznego bo najważniejszy jest wynik dłuższym okresie czasu

Jeśli czytaliście mój poprzedni wpis, wiecie, że na początku mojej nauki w ramach Wielkiego eksperymentu inwestycyjnego Cashless, udało mi się odnieść drobny sukces. Mianowicie po pierwszym tygodniu od zakupu jednostek uczestnictwa w funduszach zarobiłem ponad 8 zł. Przy zainwestowanym tysiącu wynik wydał mi się całkiem zadowalający. Radość nie trwała długo. Kolejne dni przyniosły prawdziwą huśtawkę cen. W ciągu kilku dni zanotowałem stratę i z poziomu 8,53 zł na plusie zrobiło się nagle 5,14 zł na minusie. Cały czas ratują mnie jednostki uczestnictwa w NN Japonia, gdzie zysk sięga blisko 4 proc. oraz NN Nowa Azja z przyzwoitym 0,6 proc.

Przeczytajcie także: Dywersyfikacja portfela to nie zawsze proste

Tracę niestety na NN Ameryka Łacińska 2,46 proc. i funduszach mniejszego ryzyka czyli NN Obligacji Rynków Wschodzących (2,17 proc.) i NN Obligacji (0,70 proc.). Ostatnia wycena jednostek uczestnictwa z 2 października 2017 r. nieco poprawiła mi humor. Cały portfel ponownie zaczął na siebie zarabiać, na razie zysk jest niewielki 0.10 proc., ale przynajmniej nie jestem stratny. Nadal najlepiej radzą sobie fundusze japońskie (3,98 proc.), a najgorzej obligacje rynków wschodzących (-2,41 proc.). Z biuletynu, który rozsyła NN TFI, a który także możecie otrzymywać, jeśli zapiszecie się na niego na stronie tej instytucji, wynika, że lepszy od NN Japonii w ubiegłym miesiącu był tylko NN Akcji. Roczna stopa zwrotu z takiej inwestycji 3 października wynosiła niemal 30 proc. Imponujące prawda?

Przeczytajcie także: Konwersja i zamiana. Co może zrobić inwestor

U mnie oczywiście nawet kilkuzłotowe wahnięcia cen wywołują emocje, ale pamiętajcie, że w większość funduszy nie inwestuje się na okres kilku dni, tygodni lub nawet miesięcy. Zarabianie wymaga więcej cierpliwości i czasu. Np. w opisie NN Obligacji na platformie NNTFI24.pl znajdziecie informację, że fundusz przeznaczony jest dla osób, które chcą inwestować co najmniej dwa lata. Uzbrajam się więc w cierpliwość. Wkrótce napiszę, czy mój portfel odzyskał dawną wartość i czy przy obecnej dywersyfikacji są jakieś szanse na zysk.

Natomiast poprzednie wpisy moje i Tomka o nauce inwestowania w fundusze i akcji Wielki eksperyment inwestycyjny Cashless znajdziecie tutaj.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies