Fintechowy bank Trade Republic, obecny na polskim rynku od września 2025 r., zamknął rundę finansowania o wartości 1,2 mld euro. Przy tej okazji wycenę spółki ustalono na 12,5 mld euro. Jak podkreślono w komunikacie prasowym, sama firma nie potrzebuje dokapitalizowania i jest rentowna od trzech lat, a uzyskana właśnie kwota trafi do wczesnych inwestorów fintechu.

Przeczytajcie także: • BNP Paribas wprowadza panic button

Dzięki rundzie finansowania liczbę swoich udziałów w Trade Republic zwiększyli inni, dotychczasowi inwestorzy, czyli podmioty takie jak m.in. Founders Fund, Sequoia, Accel, TCV czy Thrive Capital. Jednocześnie pojawili się nowi udziałowcy fintechu, a wśród nich Wellington Management, GIC i Fidelity Management & Research Company.

Bank Trade Republic pojawił się w Polsce we wrześniu 2025 r. Spółka posiada pełną licencję bankową wydaną przez Europejski Bank Centralny, a jej oferta obejmuje nad Wisłą przede wszystkim rachunki oszczędnościowe oprocentowane zgodnie ze stopą depozytową Narodowego Banku Polskiego. Aktualnie jest to 3,5 proc. Poza tym instytucja umożliwia inwestycje w m.in. akcje, fundusze ETF czy kryptowaluty. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.

Przeczytajcie także: • W ciągu roku liczba kont oszczędnościowych w kilku bankach wzrosła o ponad 14 proc.

Natomiast pod koniec listopada pracownicy jednego z głównych konkurentów Trade Republic, czyli Revoluta, sprzedali swoje akcje, ustanawiając wycenę brytyjskiego fintechu na poziomie 75 mld dolarów. Wówczas również w spółkę zaangażowały się kapitałowo znane fundusze inwestycyjne, jak m.in. Andreessen Horowitz czy Franklin Templeton.