Operator serwisu Przelewy24 opublikował komunikat, w którym podkreśla, że od lipca 2021 r. jedynym udziałowcem spółki P24 Dotcard jest duńska firma Nets Denmark. – W związku z informacjami pojawiającymi się w domenie publicznej, które sugerują, że Pan Piotr Kurczewski – jedyny udziałowiec DC24 Alternatywna Spółka Inwestycyjna – ma wpływ na P24 Dotcard ze względu na posiadanie przez DC24 udziałów w P24, wskazujemy, że powyższe informacje są nieprawdziwe – napisano w oświadczeniu.

Przeczytajcie także: • KIR pracuje nad nowym systemem antyfraudowym

Przypomnę, że Piotr Kurczewski był założycielem i wieloletnim prezesem spółki zarządzającej serwisem Przelewy24. Obecnie to jeden z największych tzw. integratorów płatności internetowych w Polsce, obsługujących transakcje bezgotówkowe w e-commerce. Jednak kilka lat temu menager zdecydował się sprzedać swoje udziały w tej firmie (która w międzyczasie połączyła się z innymi podmiotami w tej branży, m.in. eCardem i Dotpayem) i zaangażować w innych sektorach, m.in. energetycznym.

Przeczytajcie także: • VeloBank może przejąć Citi Handlowy

I właśnie to zaangażowanie sprowadziło na niego krytykę. Jak wynika z doniesień medialnych, Piotr Kurczewski został inwestorem w znanej spółce technologicznej Saule Technologies, która rozwija nowej generacji ogniwa fotowoltaiczne na bazie tzw. perowskitów. Inwestor miał poróżnić się z menagerami i założycielami Saule, którzy oskarżają go o działanie na szkodę startupu. W przekazywanych w mediach informacjach pojawia się marka Przelewy24, z którą w przeszłości Kurczewski był związany.