Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Andrzej Duda zasiadł w radzie nadzorczej spółki Zen na Litwie

Oprócz byłego prezydenta w radzie znalazł się założyciel fintechu Dawid Rożek oraz Karolis Gudas, ekspert m.in. w zakresie prawa europejskiego

Zaskakująca informacja z zarejestrowanego na Litwie, ale wywodzącego się z Polski fintechu Zen. Spółka utworzyła trzyosobową radę nadzorczą. Na jej czele stanął założyciel firmy Dawid Rożek. Ale członkiem rady został były Prezydent RP Andrzej Duda. Skład uzupełnia Karolis Gudas, ekspert w zakresie prawa europejskiego i regulacji transgranicznych.

Przeczytajcie także: ZEN zaoferuje nową kartę płatniczą

W informacji prasowej o powołaniu rady nadzorczej można przeczytać, że Zen zamierza przyspieszyć swój rozwój na rynkach azjatyckich i Bliskiego Wschodu. Andrzej Duda będzie pełnił funkcję doradczą i nadzorczą i będzie wspierał Zen w dialogu z międzynarodowymi regulatorami oraz partnerami strategicznymi. Skład Rady Nadzorczej został zgłoszony do Banku Litwy zgodnie z obowiązującymi wymogami regulacyjnymi.

Przeczytajcie także: Nowe narzędzie dla polujących na dywidendy

– Powołanie Rady Nadzorczej to naturalny etap rozwoju naszej organizacji, która coraz śmielej działa na rynkach o najbardziej wymagającym otoczeniu regulacyjnym. Doświadczenie Prezydenta Dudy w budowaniu relacji międzynarodowych i zrozumienie złożonego otoczenia geopolitycznego dają nam unikalną przewagę. Wierzę głęboko, że wspólnie przyspieszymy realizację globalnej misji Zen – powiedział Dawid Rożek.

Okiem redaktora

W dzisiejszym komunikacie prasowym Zen pisze, że zaangażowanie Andrzeja Dudy ma charakter apolityczny i koncentrować się będzie na promowaniu patriotyzmu gospodarczego. Natomiast moim zdaniem to zaklinanie rzeczywistości, bo firma angażując byłego prezydenta w kilka miesięcy po zakończeniu jego kadencji, ocenianej w Polsce przynajmniej jako kontrowersyjna, politycznych skojarzeń uniknąć nie może. Wydaje mi się zatem, że powołując Andrzeja Dudę do rady nadzorczej spółka chce przy jego pomocy nie tyle budować swoje międzynarodowe relacje, co osiągnąć cele marketingowe. Znamy podobne przykłady z przeszłości. Cinkciarz zatrudnił do promowania swoich usług byłych prezydentów Bronisława Komorowskiego i Lecha Wałęsę. Oby tylko historia Zen potoczyła się lepiej niż Cinkciarza.

Jacek Uryniuk
KATEGORIA
FINTECHY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies