InPost zintegrował swoją aplikację z systemem Apple CarPlay. Od teraz kierowcy mogą nawigować do wybranego paczkomatu i otworzyć skrytkę bezpośrednio z ekranu samochodowego wyświetlacza a odbierając paczkę nie trzeba zabierać ze sobą smartfonu.

Przeczytajcie także: • eService wprowadził wirtualne kasy fiskalne

Operator aplikacji przypomina, że aby w pełni wykorzystać nową funkcję, należy zainstalować aplikację oraz wyrazić zgodę na udostępnianie lokalizacji – by oprogramowanie mogło precyzyjnie wskazywać położenie automatów paczkowych. Następnie wystarczy połączyć swój telefon z systemem CarPlay, a na ekranie dotykowym auta pojawi się ikona InPost Mobile. Po otwarciu aplikacji użytkownik zobaczy listę paczek, które czekają na odbiór.

Po wybraniu paczki z listy możliwy jest dostęp do szczegółowych informacji – wyświetlą się dwa przyciski: "Nawiguj" i "Otwórz skrytkę". Użycie przycisku "Nawiguj" spowoduje automatyczne uruchomienie domyślnej aplikacji do nawigacji w samochodzie i wyznaczenie optymalnej trasy prosto do wybranego automatu paczkowego. Natomiast po dotarciu na miejsce i kliknięciu przycisku "Otwórz skrytkę", na ekranie wyświetli się potwierdzenie otwarcia.

Przeczytajcie także: • Kolejne zmiany na Allegro

Usiłowałem sprawdzić, jak system funkcjonuje w moim samochodzie. Niestety w tej chwili nie czekam na żadną paczkę. Zatem po otwarciu aplikacji (konieczna jest wcześniejsza aktualizacja) na ekranie auta zobaczyłem tylko napis "Psst! Nie masz żadnych paczek do odbioru". Na tym etapie korzystania z usługi nie ma dostępu do żadnych funkcji.

Tytułem komentarza dodam, że inPost w informacji prasowej podkreśla, iż nowa usługa ma poprawić wygodę i bezpieczeństwo kierowców. W jaki sposób? I tak przecież trzeba się zatrzymać, wyjść z samochodu, by odebrać paczkę i zatrzasnąć drzwiczki do skrytki. Nie widzę tu żadnej wartości dodanej. Moim zdaniem na razie więcej w tym marketingu niż wygody. Z drugiej strony, zawsze się znajdą entuzjaści takich gadżetów.