
Rolą banku w projekcie ma być finansowanie limitów kredytowych klientom Żabki
Z nieoficjalnych informacji serwisu cashless.pl wynika, że Żabka kontynuuje prace nad wprowadzeniem do sprzedaży karty kredytowej, a w projekt zaangażowany ma być największy bank detaliczny na polskim rynku, czyli PKO BP. Bank ma dostarczać finansowanie limitów kredytowych dla klientów Żabki. Żadna ze stron formalnie nie potwierdziła informacji cashless.pl, ale również ich nie zdementowała.
– Potwierdzamy, że kontynuujemy analizy dot. różnych projektów, w tym z sektora usług finansowych. Ze względu na ich charakter i zakres, do czasu potwierdzenia kluczowych ustaleń dotyczących projektu, nie przekazujemy żadnych szczegółów dotyczących partnerstw ani innych informacji – napisało biuro prasowe Żabki w odpowiedzi na moją prośbę o komentarz w tej sprawie.
W podobnym stylu odpowiedział PKO BP. – PKO Bank Polski rozmawia z różnymi partnerami oraz potencjalnymi partnerami na temat rozmaitych projektów. O szczegółach każdego z nich będziemy informować w momencie wdrożenia danego rozwiązania dla klientów – czytam w mejlu z biura prasowego banku.
O pomyśle Żabki na własną kartę kredytową pisaliśmy po raz pierwszy w listopadzie ubiegłego roku. Zgodnie z naszymi informacjami karta miałaby służyć do płatności nie tylko w sklepach Żabka, ale we wszystkich innych placówkach akceptujących płatności bezgotówkowe kartami. Kredytówka Żabki ma być wydawana z organizacją Visa. W listopadzie nie była jeszcze znana instytucja, która dostarczać miałaby finansowanie limitów kredytowych.
Wprowadzenie nowej karty nie byłoby pierwszym zetknięciem się sieci Żabka z biznesem kartowym. Przypomnę, że ostatnio firma ta współpracowała na tym polu z bankiem BNP Paribas. Na początku 2023 roku w sklepach sieci pojawiły się plakaty z kodami QR, ułatwiającymi ściągnięcie aplikacji GOmobile i założenie konta oraz zamówienie karty BNP Paribas. Pomysł był taki, by można było przy okazji zakupów w Żabce założyć rachunek i do domu wrócić z zakupami oraz aktywnym kontem i kartą.
Natomiast wcześniej, bo wiosną 2019 r., brytyjski fintech Dipocket oraz bank Santander zaoferowały Polakom usługę up and go, czyli konto z kartą płatniczą, zarządzane za pomocą aplikacji mobilnej. Początkowo kartę wraz z pakietem aktywacyjnym można było nabyć wyłącznie w placówkach Żabki, później również zdalnie. Aktywną dystrybucję kart w sklepach zakończono jednak już w marcu 2021 r., a cały projekt zamknięto w maju 2022 roku – ze względu na niskie zainteresowanie klientów. Co ciekawe, jeszcze wcześniej, bo już w 2015 r., Santander, który wówczas nazywał się jeszcze BZ WBK, prowadził z Żabką testy karty przedpłaconej pod nazwą iJuż. Ale i ten projekt zakończył się niepowodzeniem.