Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Techstreet Capital kupuje akcje mPay. Nowy inwestor zdradza plany względem fintechu

Strony zawarły umowę dotyczącą sprzedaży niespełna 10 proc. akcji za kwotę 2,415 mln zł

mPay poinformował o zawarciu umowy sprzedaży akcji spółki, stanowiących 9,94 proc. jej kapitału zakładowego, za cenę 2 mln 415 tys. zł. Sprzedającym jest częstochowska grupa Lew, a kupującym Techstreet Capital.

Zawarcie tej umowy jest realizacją postanowień przedwstępnej, warunkowej umowy sprzedaży akcji, o której mogliście przeczytać w serwisie cashlss.pl na początku czerwca. Po pozytywnym zakończeniu procesu due dilligence kupujący uznał, że zostały spełnione warunki zawieszające i wezwał sprzedającego do zawarcia przyrzeczonej umowy.

Przeczytajcie także: ING uruchomił program Visa Oferty po nowemu

W związku z przeprowadzaną transakcją do zarządu mPay dołączyli Łukasz Hołubowski, menedżer z kilkunastoletnim doświadczeniem w administracji publicznej oraz międzynarodowych firmach doradczych, oraz Emiliano Caradonna, przedstawiciel inwestora.

– W mPay angażujemy się nie w charakterze funduszu inwestycyjnego, który inwestuje w spółkę z myślą o pomnożeniu środków i wyjściu z inwestycji za parę lat. My wchodzimy jako inwestor strategiczny, który ma długą perspektywę i wizję, w jakim kierunku spółkę rozwijać – zaznacza w rozmowie z serwisem cashless.pl Emiliano Caradonna. Menedżer zarządza szwajcarską spółką Hexelon, która stoi za Techstreet Capital.

– Naszym celem jest uczynić z mPay liczącego się gracza na europejskiej scenie fintechowej. Chcemy, aby know-how firmy mogło być wykorzystywane także na innych rynkach, takich jak chociażby Niemcy, Włochy czy Francja – deklaruje Caradonna. Nie chce natomiast zdradzać na razie, czy oznacza to uruchomienie aplikacji mPay w innych krajach. – Na ten moment mogę jedynie powiedzieć, że marka mPay będzie widoczna na innych europejskich rynkach, a zagraniczni użytkownicy będą mogli korzystać z infrastruktury fintechu – mówi. Pierwszy krok w tak rozumianej ekspansji ma zostać wykonany już w najbliższych tygodniach.

Co oprócz rozwoju transgranicznego znajduje się w wizji nowego udziałowca? – Nie zamierzamy burzyć tego, co zostało zbudowane i za co klienci cenią sobie mPay. Natomiast naszym celem jest wsłuchanie się w potrzeby 1,6 mln użytkowników aplikacji i dostarczenie im takiej oferty, by docelowo jak najwięcej klientów otwierało apkę co najmniej 1-2 razy dziennie i to nie dlatego, że dużo podróżują komunikacją miejską. Mamy dobrą rozpoznawalność marki, chcemy teraz, by stała się ona synonimem wiarygodnego partnera w finansach – podkreśla menedżer. Jak tłumaczy, mPay ma dostarczać klientom wszystko, czego mogliby oczekiwać od aplikacji finansowej. Jako przykład nowych usług, które mają zostać udostępnione klientom, wskazuje portfel kryptowalutowy.

Ten kierunek zmian ma wprowadzić spółkę na ścieżkę dochodowości. – Świat fintechów uczy się, że bycie cyfrowym to nie tylko same plusy, jak wygoda dla klientów czy "lekkość" rozwiązań. Bycie cyfrowym to też mierzenie się z takimi samymi wyzwaniami jak w tradycyjnym biznesie, bo w świecie digital konkurencja też jest bardzo mocna. Trzeba więc oferować bardzo konkurencyjne usługi pod względem jakości dla klienta, jakości procesów i innowacji. Co nie oznacza, że zawsze należy być najtańszym. Trzeba natomiast oferować to, czego klient potrzebuje i czego chce – zaznacza Emiliano Caradonna.

Oprócz usług kierowanych do klienta indywidualnego nowy inwestor strategiczny zamierza także rozwijać działalność w modelu business to business, a więc na rzecz innych firm. – Tego typu projekty już wcześniej w ramach mPay się toczyły, ale wierzę, że teraz dojdzie do ich znacznego przyspieszenia – wskazuje Łukasz Hołubowski.

Przeczytajcie także: Czy polskie fintechy podbiją Europę?

Wśród strategicznych celów postawionych przed mPay jest także zaangażowanie się w rozwój środowiska startupów fintechowych. – Mając ponad 20 lat doświadczenia, relacje rynkowe, pokaźne grono klientów i silny zespół managerski, mPay powinien wspierać rozwój innowacji także na zewnątrz spółki – ocenia Emiliano Caradonna. Zgodnie z zaprezentowaną przez niego wizją mPay ma stać się swego rodzaju inkubatorem dla młodych firm z obszaru finansów. Przy wyznaczaniu tego kierunku rozwoju zapewne nie bez znaczenia były wcześniejsze doświadczenia menedżera, który w swojej karierze był zaangażowany jako inwestor w liczne projekty venture capital, w tym w inwestycje prowadzone w ramach współpracy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.

Po nabyciu pierwszego pakietu akcji Techstreet Capital nie wyklucza zwiększania swojego udziału w akcjonariacie spółki. W komunikatach giełdowych mowa była o planie pozyskania nawet 40 proc. akcji.

Z pewnością do realizacji planów zarysowanych przez nowego inwestora potrzebne będą znaczne środki. – Wiemy, że spółka potrzebuje dokapitalizowania i środków na rozwój. Możemy przeznaczyć na ten cel nawet 10 mln euro. Oczywiście ostateczna kwota będzie zależała od warunków rynkowych oraz potrzeb mPay – mówi Emiliano Caradonna.

KATEGORIA
FINTECHY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ
TAGI: FINTECHY, MPAY

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies