Większość respondentów korzysta jednak z usług, które zaliczają się do fintechowych
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Providenta w Polsce, aż dwóch na trzech Polaków twierdzi, że nie spotkało się z terminem fintech, a 23 proc. deklaruje, że choć zna to słowo, nie jest pewne, co ono dokładnie oznacza. Jednocześnie jednak tylko 23 proc. ankietowanych nie korzystało z żadnej z technologicznych usług finansowych, wymienionych w badaniu.
– Najczęściej znajomość znaczenia pojęcia "fintech" deklarują badani w wieku 25-34 lata. Wśród respondentów z tej grupy wiekowej 16,6 proc. twierdzi, że rozumie to pojęcie. Co ciekawe wśród najmłodszych ankietowanych ten odsetek jest niższy niż dla ogółu badanych i wynosi 9,2 proc. – mówi Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska.
Brak znajomości samego pojęcia nie przeszkadza w korzystaniu z rozwiązań, które za fintechowe powszechnie się uznaje. 72,5 proc. respondentów korzysta z płatności mobilnych takich jak Blik, Google Pay czy Apple Pay. Te usługi najpopularniejsze są wśród badanych w wieku 25-34 lata (wśród przedstawicieli tej grupy korzysta z nich 86,3 proc.) oraz 18-24 lata (85,4 proc.). Jednocześnie z płatności mobilnych chętnie korzystają także seniorzy – 58,2 proc. respondentów w wieku 65 plus twierdzi, że płaci w ten sposób.
Pozostałe technologiczne usługi finansowe są dużo mniej popularne. Płatności odroczonych używa 14 proc. badanych. Warto jednak zauważyć, że w grupie 25-34 lata zadeklarował tak aż co piąty badany, a w grupie 35-44 – 18 proc. Z kredytów online korzysta natomiast co dziesiąty badany, a z platform inwestycyjnych 1,9 proc.
– Polacy doceniają też różnorodność usług finansowych. Aż 56,1 proc. badanych deklaruje, że zgadza się z twierdzeniem, że większa różnorodność firm oferujących usługi finansowe (np. banków, fintechów, firm pożyczkowych) pozwala większej liczbie osób korzystać z tych usług – mówi Karolina Łuczak.