Nowe AC ma wyróżniać m.in. wypłata do 120 proc. ceny zakupu samochodu, jeśli został skradziony w pierwszym roku użytkowania, a ceny u dealerów wzrosły
Balcia rozpoczyna sprzedaż ubezpieczeń komunikacyjnych przez internet. Na stronie ubezpieczyciela klienci wyliczą składkę i kupią OC oraz nowo przygotowane przez ubezpieczyciela AC. Ta wersja autocasco jest teraz także wprowadzane do sprzedaży agencyjnej.
Tym samym Balcia rozszerza ofertę produktów dostępnych online. Wcześniej ubezpieczyciel wprowadził do sprzedaży bezpośredniej ubezpieczenia podróżne, mieszkaniowe, OC w życiu prywatnym, NNW (również w wersji Extreme, a więc dla osób uprawiających sporty ekstremalne), a także Junior (NNW szkolne, obejmujące udział w zawodach sportowych i zapewniające pokrycie kosztów w razie konieczności rezygnacji z tego typu wydarzenia) oraz City Combo. Ten ostatni produkt to pakiet kierowany do zwolenników mikromobilności, czyli osób korzystających z rowerów i hulajnóg, a obejmuje ochronę w zakresie następstw nieszczęśliwych wypadków, rekompensatę za uszkodzenie lub utratę pojazdu w wyniku zdarzeń losowych lub działania osób trzecich oraz odpowiedzialność cywilną osoby ubezpieczonej oraz jej partnera.
Wprowadzane obecnie do online’u oraz prezentowane agentom ubezpieczenie autocasco to nowy produkt, który zastępuje dawne AC ubezpieczyciela. Co ma go wyróżniać od konkurencyjnych ofert? W przypadku kradzieży nowego pojazdu (w pierwszym roku po wyprodukowaniu) Balcia zapłaci za identyczny pojazd, nawet jeśli cena u dealera wzrosła w tym czasie o 20 proc. W przypadku pojazdów nie więcej niż 3-letnich Balcia pomoże również znaleźć na rynku taki sam pojazd, jak został klientowi skradziony. Jeśli poszkodowany zdecyduje się na opcję gwarantowanej sumy ubezpieczenia, w razie szkody kradzieżowej lub całkowitej może liczyć na wypłatę odszkodowania równego sumie ubezpieczenia wskazanej na polisie od drugiego do piątego roku użytkowania fabrycznie nowego pojazdu. Ubezpieczyciel zapewnia również, że klient nie straci zniżek m.in. w razie kradzieży pojazdu lub jego elementów, utraty, zniszczenia lub zgubienia kluczyków.
– Wprowadzane właśnie autocasco wpisuje się w nową strategię Balcii, w ramach której dążymy do tego, by oferować ubezpieczenia z możliwie szerokimi zakresami i małą liczbą wyłączeń. Chcemy, aby klient nie musiał się wczytywać w warunki polisy, tylko mógł liczyć na uczciwie opisaną ochronę, jakiej się spodziewa po ubezpieczeniu – mówi w rozmowie z serwisem cashless.pl Jan Pijewski, szef polskiego oddziału Balcii. – Ta sama idea przyświecała nam przy wdrażaniu takich produktów jak Extreme czy City Combo. Klient nie musi się martwić, czy sport, który uprawia, np. skoki ze spadochronem, jest w zakresie jego polisy, albo czy może liczyć na wypłatę, jeśli jego rower po prostu został skradziony z ulicy – dodaje. Balcia liczy, że takie podejście pozwoli jej przekonać do siebie klientów premium, którzy przedkładają spokój ducha nad poszukiwanie najniższej ceny.
W planach ubezpieczyciel ma także wprowadzenie tworzonego według tej samej filozofii ubezpieczenia biletów na wydarzenia kulturalne i sportowe. Oprócz typowych przypadków jak nagłe zachorowanie czy nieszczęśliwy wypadek, przyszły produkt ma obejmować także rekompensatę w sytuacji, gdy zapomnicie o koncercie czy meczu.
