Posłowie Parlamentu Europejskiego przyjęli przepisy, które mają uczynić przelewy ekspresowe bardziej dostępnymi – zarówno dla firm, jak i klientów detalicznych w Unii Europejskiej. Za nowymi regulacjami głosowała zdecydowana większość, bo blisko 600, eurodeputowanych.

Przeczytajcie także: • W Unilinku za polisy zapłacicie w miesięcznych ratach

Jeszcze w 2022 roku mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, że temat przelewów natychmiastowych w euro podjęła Komisja Europejska. Organ chciał, by stały się one powszechne i przystępne cenowo. Przekonywano wówczas, że wolne procesowanie transakcji sprawia, że codziennie blokowane jest blisko 200 mld euro, które urzędnicy chcieli "uwolnić".

Sprawa powróciła pod koniec ubiegłego roku, gdy Rada Europejska i Parlament Europejski osiągnęły porozumienie w kwestii zwiększenia dostępności przelewów ekspresowych w euro. Postanowiono wówczas, że dostawcy usług płatniczych zostaną zobowiązani do zaoferowania rozwiązania w postaci wysyłania i odbierania także natychmiastowych transferów w euro. Przyjęto, że opłaty z tego tytułu, jeśli już wystąpią, nie mogą być wyższe niż te za standardowe przelewy bankowe.

Rozporządzenie przyjęte teraz przez Parlament Europejski zakłada, że przelew ekspresowy ma być realizowany niezależnie od dnia i godziny, a pieniądze muszą dotrzeć na konto odbiorcy w ciągu dziesięciu sekund (sami płatnicy mają być informowani o dostarczeniu odbiorcy środków także w ciągu dziesięciu sekund).

Przeczytajcie także: • Amerykański w ciągu trzech lat zamierza otworzyć 500 nowych oddziałów

W nowych przepisach zapisano, że dostawcy usług płatniczych będą dysponować aktualnymi narzędziami wykrywania oszustw i zapobiegania im. Sami klienci będą mogli ustalić maksymalne kwoty przelewu natychmiastowego w euro (przed kolejną płatnością będzie można je łatwo modyfikować). Jeśli usługodawcy nie wywiążą się z tych obowiązków, klient będzie mógł od nich żądać odszkodowania. Na dostawcach usług spoczywać też będzie obowiązek sprawdzania, czy klienci podlegają sankcjom lub innym ograniczeniom związanym z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.

Przyjęte rozporządzenie wchodzi w życie 20 dni po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE. Państwa członkowskie będą miały 12 miesięcy na zastosowanie rozporządzenia. Co istotne, kraje, których walutą nie jest euro, a zatem także Polska, również będą musiały zastosować te zasady. Dotyczy to rachunków umożliwiających transakcje w euro. Jednak w przypadku państw spoza strefy euro przewidziano dłuższy okres przejściowy - wyniesie on minimum 33 miesiące, ale może sięgnąć 50 miesięcy.