W Goldman Sachs narasta rozczarowanie współpracą z Apple, o czym donosi The Wall Street Journal. Gazeta informuje, że równocześnie rośnie presja, by pozbyć się nieudanego projektu realizowanego wspólnie z producentem sprzętu elektronicznego.

Przeczytajcie także: • Przelewy będzie można też wysyłać na Slacku

Goldman Sachs niebawem zaprezentuje raport z wynikami finansowymi za trzeci kwartał br. Jedną z jego najciekawszych części dla inwestorów oraz analityków mają być rezultaty funkcjonowania działu kredytów konsumenckich. A konkretnie generowane przez tę jednostkę straty oraz ogólny bałagan, który nie wynika wyłącznie ze wspomnianego partnerstwa.

W I kw. 2022 roku bank inwestycyjny za ponad 2,2 mld dolarów przejął firmę GreenSky działającą na rynku pożyczek konsumenckich. Jednak pomysł rozwijania produktów w tym zakresie szybko zarzucono, a GreenSky sprzedano niedawno ze stratą. Towarzyszyły temu głosy z samego banku, iż wejście w segment kredytów konsumenckich było błędem. I to kosztownym.

Przeczytajcie także: • mPay będzie obsługiwał przekazy pieniężne klientów Picodi

Latem tego roku pojawiły się też plotki o rozważanym zakończeniu współpracy banku z Apple, m.in. w zakresie wydawania kart Apple Card. Powód był prosty: Goldman Sachs na tym partnerstwie traci miliardy dolarów. Kilka miesięcy temu spekulowano, że bank inwestycyjny miałby scedować partnerstwo na American Express. Na razie niewiele wskazuje jednak na to, że Amex się na to zgodzi. Przeszkodą może być np. fakt, że karty Apple obecnie obsługuje Mastercard. Bank podobno chciałby też zmienić formułę partnerstwa z Apple, ale zgodę na to musiałyby wyrazić obie strony.