Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Wraca limit 15 tys. euro na transakcje gotówkowe pomiędzy firmami

Koncepcja rządu upada. Na obniżenie limitu nie zgadza się sejmowa Komisja Finansów Publicznych

Teraz jest tak, że jeżeli firmy regulują między sobą faktury, mogą to robić gotówką w przypadku gdy ich kwota nie przekracza równowartości 15 tys. euro. Jeśli natomiast w grę wchodzą płatności wyższe, transakcja musi przejść przez bank. Ministerstwo Finansów zaproponowało obniżenie tego limitu do 15 tys., ale złotych. I przygotowało specjalną nowelizację ustaw o podatku dochodowym od firm, osób fizycznych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, która miała ten pomysł zrealizować.

Jednak na ostatnim posiedzeniu posłowie z sejmowej Komisji Finansów Publicznych wnieśli do noweli poprawkę, która pozostawiła limit na dotychczasowym poziomie wynoszącym równowartość 15 tys. euro. To niespodzianka, także dla tych, którzy wczoraj obchodzili Dzień bez gotówki.

Do posłów nie trafiła więc argumentacja resortu, który uważa, że dziś dostęp do rachunków bankowych jest powszechny a usługi finansowe tanie, więc nowe przepisy nie będą stanowiły bariery dla prowadzenia firm. Natomiast możliwość wykonywania gotówką transakcji na wysokie kwoty sprzyja istnieniu szarej strefy i unikaniu opodatkowania.

Przeczytajcie także: Prowadzicie firmę i płacicie gotówką? Nie zawsze wrzucicie fakturę w koszty

Ministerstwo Finansów w dążeniu do obniżenia limitu jest wspierane przez Koalicję na Rzecz Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności, powołaną przez Związek Banków Polskich, organizacje pozarządowe i Narodowy Bank Polski. Postulat obniżenia limitu znalazł się m.in. w Programie Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego przyjętym przez tę koalicję kilka miesięcy temu.

Jednak obniżce limitu sprzeciwia się część przedsiębiorców, m.in. ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Uważają, że pomysł ten sprzyjać będzie przede wszystkim poprawie rentowności biznesu instytucji finansowych a nie małych i średnich firm. Spór o kwestię limitu stał się przyczyną, dla której ZPP wystąpił z Koalicji po przyjęciu przez nią PROB-u.

Posiedzenie komisji finansów, na którym zmieniono limit, odbyło się w ubiegłym tygodniu. Mam wrażenie, że informacja o tym nie przedostała się do mediów i opinii publicznej. Ja dowiedziałem się o tym przypadkiem dzisiaj. Co ciekawe, posłowie nie odrzucili w całości nowelizacji, tylko przepis obniżający limit transakcji gotówkowych. Nowela trafi więc wkrótce do drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Pozostałe przepisy ustawy wprowadzają m.in. sankcje za dokonywanie gotówką transakcji wyższych niż limit. Jeżeli jakaś firma się tego dopuści, tak zrealizowanych wydatków nie będzie mogła zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu.

Przeczytajcie także: mBank wprowadza księgowość dla mikrofirm

W nowelizacji znalazł się również przepis, który pozwala właścicielom firm korzystać nie tylko z rachunku bankowego, ale i płatniczego, prowadzonego przez tzw. krajowe instytucje płatnicze. - To dobry pomysł. Szkoda jednak, że ustawodawca nie dokonał przy okazji przeglądu innych aktów prawnych, w których wskazuje się, że przedsiębiorcy powinni korzystać z rachunków bankowych a nie płatniczych. Bo weźmy choćby taką sytuację, gdy przedsiębiorca będzie składał wniosek do Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej. Tam wymaga się od niego podania rachunku bankowego. Co w takiej sytuacji ma zrobić właściciel firmy, który będzie korzystał z rachunku płatniczego? Te kwestie trzeba będzie w przyszłości rozstrzygnąć – mówi dr Jan Byrski z kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy.

Na koniec trzeba zaznaczyć, że niewykluczone, iż w toku dalszych prac sejmowych resortowi finansów uda się ponownie obniżyć limit. To byłoby ważne w kontekście prowadzonego przez Ministerstwo Rozwoju i Ministerstwo Cyfryzacji projektu paperless/cashless, zmierzającego do elektronizacji państwa i gospodarki, także w sferze płatności. Czy zatem rządowi, w szczególności wymienionym tu resortom, uda się przekonać posłów do przegłosowania ustaw wprowadzających zasady paperless/cashless, skoro przy tak w gruncie rzeczy prostej zmianie (jak limit na płatności bezgotówkowe) stają oni okoniem?

KATEGORIA
KONTA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies