Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Tak rośnie udział mobilu w sprzedaży pożyczek. Zaskakujące statystyki Vivusa

Od maja ubiegłego roku niemal o połowę zwiększył się udział klientów, którzy o pożyczkę wnioskują z urządzeń mobilnych

Fakt, że coraz więcej firm pożyczkowych inwestuje w rozwiązania mobilne, najdobitniej świadczy o tym, że także klienci tych podmiotów ze smartfonami i innymi przenośnymi urządzeniami są za pan brat oraz, że nie boją się za ich pomocą pożyczać pieniędzy. Czytelnicy Cashless wiedzą o tym nie od dziś, bo w ubiegłym roku pisałem o apce Vivusa, a ostatnio o podobnych projektach prowadzonych przez Providenta czy Hapi. Teraz wpadły mi w ręce statystyki, które obrazują wzrost znaczenia urządzeń mobilnych w sprzedaży pożyczek. Jestem zaskoczony, że to postępuje w tak szybkim tempie.

Przeczytajcie także: Klient w krawacie jest mniej awanturujący się. A taki ze smartfonem?

Dane dotyczą sprzedaży nowych chwilówek przez Vivusa. Nie można więc ich ekstrapolować na cały rynek. Statystyki pokazują jednak trend, który, idę o zakład, jest podobny we wszystkich firmach pożyczkowych, prowadzących działalność w sieci. Poniżej przedstawiam udział klientów, którzy w poszczególnych miesiącach ubiegłego i bieżącego roku wchodzili na stronę Vivusa i wnioskowali o pożyczkę z urządzeń mobilnych.

Maj 2015 r. - 20,7 proc.
Czerwiec 2015 r. - 21,8 proc.
Lipiec 2015 r. - 22,1 proc.
Sierpień 2015 r. - 22,3 proc.
Wrzesień 2015 r. - 23,1 proc.
Październik 2015 r. - 24,4 proc.
Listopad 2015 r. - 25,1 proc.
Grudzień 2015 r. - 25,5 proc.
Styczeń 2016 r. - 26,5 proc.
Luty 2016 r. - 26,9 proc.
Marzec 2016 r. - 28 proc.

Statystyki dobitnie dowodzą, że jeśli dziś jakiś dostawca usług lekceważy mobilny kanał kontaktu z klientami, już teraz może tracić jedną trzecią z nich, a wkrótce może go nie być. Swoją drogą ciekawe, jak podobne statystyki prezentują się w bankach. Instytucje te z założenia są bardziej konserwatywne, co wynikać może na przykład z regulacji nadzoru. Zapewne więc udział sprzedaży kredytów przez urządzenia mobilne jest mniejszy niż w firmach pożyczkowych, ale trend zapewne podobny.

Przeczytajcie także: Pożyczki online. To lekarstwo Providenta na spadającą liczbę klientów

Natomiast Vivus podkreśla, że klienci, którzy pożyczają od niego pieniądze przez smartfony lub tablety, o wiele lepiej spłacają je w porównaniu z klientami wnioskującymi o pożyczkę z komputerów stacjonarnych czy laptopów. Spółka notuje również znacznie mniej prób wyłudzeń pożyczek przez urządzenia mobilne niż przez komputery.

KATEGORIA
TEMAT DNIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies