RBI to wydawany od ponad 30 lat w Wielkiej Brytanii miesięcznik o tematyce finansowej. W najnowszym marcowym numerze publikuje ranking aplikacji mobilnych oferowanych przez 100 największych banków na świecie. Z Polski zakwalifikowała się do niego tylko jedna instytucja, a mianowicie największy na rynku PKO BP. Ale za to z jakim skutkiem. Apka IKO została umieszczona na pierwszym miejscu w zestawieniu.
IKO w tyle pozostawiło produkty tak dużych światowych gigantów bankowości jak Bank of America, UBS, Lloyds i Barclays, czy znanych z innowacyjnych rozwiązań i wygrywających w wielu rankingach jak Garanti, Caixabank czy BBVA. Pierwsze miejsce w rankingu aplikacja polskiego banku zawdzięcza dużej liczbie dobrych ocen w App Store oraz Google Play. Ranking powstał bowiem na postawie uśrednionych not wystawionych apkom przez użytkowników smartfonów z systemami Android i iOS.
Metodyka rankingu brytyjskiego magazynu nie jest może wyszukana ale sprawiedliwa, bo w ręce klientów oddaje ocenę jakości poszczególnych rozwiązań czy też poziomu zadowolenia korzystania z nich. Sam zresztą swego czasu w Cashless popełniłem podobny ranking aplikacji dostarczanych przez banki z Polski. Tekst na ten temat możecie znaleźć tutaj. Co ciekawe w moim rankingu PKO też było na pierwszym miejscu, ex aequo z Millennium i Orange Finanse, ale ja oceniałem tylko apki na Androida.
Natomiast RBI, jak wspomniałem już wyżej, wziął pod uwagę oceny aplikacji przygotowanych na oba najważniejsze systemy operacyjne. IKO uzyskało łączną notę na poziomie 4,8 pkt. na 5 możliwych. Warto też zwrócić uwagę na liczbę ocen wystawionych przez klientów IKO – prawie 150 tys. To wydaje mi się jeszcze wzmacnia pozycję aplikacji polskiego banku, bo w pierwszej dziesiątce są aplikacje z mniejszą niż 10 tys. liczbą ocen. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość, że aplikacje na pozycjach drugiej i trzeciej, czyli Discover Financial Services oraz Chase, mają średnią notę tylko nieznacznie niższą niż IKO, ale wyciągniętą na podstawie opinii ponad miliona użytkowników.
