Konto mamy i taty, ale karta… moja. Tak mBank opisuje konstrukcję swojego nowego produktu. Właścicielem konta jest opiekun, który widzi transakcje realizowane przez dziecko i decyduje o limitach dziennych wydatków. Natomiast karta należy do dziecka, które może zdecydować o grafice, jaka znajdzie się na plastiku. Dziecko może też zamiast tradycyjnej karty za 25 zł otrzymać opaskę płatniczą.

Przeczytajcie także: • mBank jednak nie trafi w ręce Pekao?

eKonto Junior otworzyć można on-line. Na wniosku należy podać dane dziecka i dane z jego dokumentu (dowodu, paszportu, aktu urodzenia lub legitymacji szkolnej). Na start bank przygotował promocję. Dla osób, które otworzą konto ma pięć tys. podwójnych biletów do kina. Aby je dostać wystarczy w ciągu trzech miesięcy zapłacić min. pięć razy kartą lub opaską oraz raz wypłacić pieniądze z bankomatu. Konto i karta, wraz z możliwością wypłat z bankomatu, są bezpłatne.

Przeczytajcie także: • Blik ma już pięć lat

mBank jest obecnie drugim bankiem na polskim rynku z ofertą finansową kierowaną do osób w wieku poniżej 13 lat. Pierwszą instytucją, która skierowała produkty do tej grupy klientów był bank PKO. Tu też właścicielem rachunku jest rodzic lub prawny opiekun dziecka. I tu też oferta dla najmłodszych określana jest mianem Junior.