Podczas zakończonej przed chwilą konferencji prasowej prezesi Mennicy Polskiej i Tramwajów Warszawskich podpisali wartą niemal 21 mln zł umowę na dzierżawę i obsługę prawie 600 mobilnych biletomatów. W pierwszych pojazdach urządzenia takie mają pojawić się wciągu czterech miesięcy, a w ciągu dziesięciu miesięcy każdy tramwaj, jaki wyjedzie na ulicę stolicy, będzie miał na swoim pokładzie mobilny biletomat.

Przeczytajcie także: • W stołecznych tramwajach wreszcie pojawią się nowe biletomaty

W urządzeniu będzie można kupić bilety jednorazowe, średniookresowe oraz załadować kartę miejską biletem miesięcznym. Zapłacicie za to wyłącznie bezgotówkowo za pomocą kart stykowych, zbliżeniowych, portfeli cyfrowych takich jak Apple Pay czy Google Pay oraz przy pomocy kodów Blik. Automaty nie będą więc przyjmować banknotów i bilonu. Jednak inaczej niż np. urządzenia zainstalowane w pojazdach komunikacji miejskiej we Wrocławiu wciąż drukować będą papierowy bilet jako potwierdzenie opłaty za przejazd.

Przeczytajcie także: • Zbliżeniowe wypłaty już dla Apple i Google Pay

Warszawa jest kolejnym polskim miastem, które stawia na płatności bezgotówkowe w transporcie publicznym. To efekt wzrostu popularności kart. – Z naszych badań wynika, że 64 proc. Polaków uważa, iż płacenie kartą jest wygodniejsze niż gotówką – mówi Aleksander Naganowski z polskiego oddziału Mastercarda. Niestety, rozwiązanie wybrane przez Tramwaje Warszawskie nie jest oparte o system centralny, jak ten we wspomnianej wyżej stolicy Dolnego Śląska. Tam drukowanie papierowego biletu nie jest konieczne. W razie kontroli wystarczy przyłożyć do urządzenia kontrolerskiego kartę, którą opłaciło się przejazd.