W II kw. tego roku bank zwiększył kwartalny zysk z kart o ponad 60 proc. To efekt ogromnego wzrostu transakcyjności klientów oraz nowej umowy z organizacjami płatniczymi Bardzo dużymi wzrostami liczby i wartości transakcji bezgotówkowych kartami w II kwartale tego roku pochwalił się Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP. Na zakończonej przed chwilą konferencji prasowej banku, związanej z prezentacją wyników finansowych za I poł. 2015 roku podano, że klienci PKO wykonali w okresie od lipca 2014 r. do czerwca 2015 r. 486 mln płatności kartami. To o ok. 40 proc. więcej niż w okresie roku od lipca 2013 r. do czerwca 2014 r. Mocno, bo o 21 proc., wzrosła również wartość transakcji bezgotówkowych. Dzięki temu osiągnęła ona poziom 35 mld zł na koniec czerwca 2015 r. Tak duży wzrost wolumenu transakcji był jednym z czynników, który pozwolił bankowi na zahamowanie spadku wyniku biznesu kartowego. W II kw. był on prawie o 65 proc. wyższy w porównaniu do I kw. Przeczytaj także: Klienci Meritum dostaną nowe karty Ale nie tylko wzrosty transakcyjności wpłynęły na tak znaczącą poprawę. Przyczyniły się do tego także nowe umowy banku z organizacjami płatniczymi, czyli z MasterCardem i Visą. – Renegocjacja kontraktów z tymi instytucjami pozwoliła nam z jednej strony na obniżenie kosztów prowizyjnych, ponoszonych na ich rzecz, a z drugiej na odnotowanie jednorazowo dodatkowych przychodów z tytułu dofinansowania przez nie np. akcji marketingowych – powiedział Bartosz Drabikowski, wiceprezes PKO BP. Przedstawiciel władz banku dodał, że renegocjacja umów z organizacjami płatniczymi przyniosła ok. 60 mln zł, z czego mniej więcej połowa to jednorazowa dopłata od MasterCarda i Visy a reszta to oszczędności kosztowe związane z niższymi prowizjami. Przeczytaj także: Karta z indywidualnym wizerunkiem w ofercie Pekao Zmienione kontrakty z organizacjami płatniczymi to efekt nowej rzeczywistości, jaka wytworzyła się na polskim rynku kart. Po obniżce interchange, czyli prowizji jaką właściciele sklepów odprowadzają do banków z tytułu przyjętych płatności kartami, przychody z biznesu kartowego spadły o kilkadziesiąt procent. Prowizja, w wyniku ustawowej regulacji, została obniżona z ok. 1,6 proc. do maksymalnie 0,3 proc. Regulacja nie objęła jednak prowizji płaconych przez banki na rzecz organizacji płatniczych. Informacja o renegocjacji umów z nimi przez PKO BP to pierwszy znany mi przypadek, gdy bankowi udało się wywalczyć niższą prowizję.