Z informacji przekazanych mi dzisiaj przez Andrzeja Basiaka, prezesa Grupy Lew, wynika, że od jutra mieszkańcy Częstochowy będą mogli korzystać z lokalnej karty powiązanej z Samorządowym Programem Lojalnościowym. Polega on na nagradzaniu mieszkańców za korzystanie z usług lokalnych przedsiębiorców, którzy przystąpią do programu. Obecnie swój udział w nim potwierdziło ok. 70 firm. Częstochowskie karty obsługiwane będą za pośrednictwem terminali służących do przyjmowania płatności bezgotówkowych.

Przeczytajcie także: Grupa Lew wprowadzi na rynek karty płatnicze

Uczestnictwo w programie lojalnościowym i korzystanie z karty mieszkańca jest bezpłatne. Wkrótce ma zostać udostępniona powiązana z kartą aplikacja mobilna. Dzięki niej użytkownicy będą mieli stałą kontrolę nad liczbą zebranych punktów i będą mogli je dodawać nawet wówczas, gdy zapomną zabrać ze sobą kartę. Natomiast w kwietniu karta zyska także funkcję płatniczą dzięki współpracy z Mastercardem. Wszystkie nowe karty wydawane od przyszłego kwartału będą już prawdopodobnie miały logo tej organizacji. Na razie będą miały tylko logo firmy mPay – operatora płatności mobilnych wchodzącego w skład Grupy Lew.

Przeczytajcie także: W Polsce jest już pół miliona terminali POS

Jak może pamiętacie, Grupa Lew kilka miesięcy temu zapowiadała, że na rynek wprowadzi nie tylko karty przedpłacone, jak ta częstochowska, ale także kredytowe, służące do korzystania z pożyczek. Wiele wskazuje jednak na to, że projekt nieprędko ujrzy światło dzienne. Jak mówi Andrzej Basiak, głównie przez planowaną przez resort sprawiedliwości kolejną regulację kosztów kredytów konsumpcyjnych. Domyślam się, że w sytuacji, gdy nie jest znany ostateczny kształt nowej regulacji i nie wiadomo czy, a jeżeli tak to w jakim zakresie, objęte nią zostaną karty kredytowe, podejmowanie decyzji o wprowadzaniu na rynek instrumentu służącego udzielaniu pożyczek jest zbyt ryzykowne.