Kilka dni temu informowaliśmy o nowej metodzie dodawania kart do portfela Apple Wallet i usługi Apple Pay. Oprócz ręcznego wpisania danych karty lub jej skanowania aparatem smartfona, w aplikacji portfela pojawiła się metoda zbliżeniowa – kartę wystarczy zbliżyć do modułu NFC w telefonie. Jednak z rozmów z przedstawicielami banków wynikało, że ten sposób dodawania kart nie jest jeszcze dostępny dla polskich klientów i wymaga po stronie banków przeprowadzenia prac wdrożeniowych. Innego zdania byli nasi czytelnicy, którzy sygnalizowali, że bez problemu udało im się dodać zbliżeniowo karty m.in. Pekao, Millennium, Aliora czy wydane przez fintech Zen.

Przeczytajcie także: • Revolut rozszerzy ofertę telekomunikacyjną. Pod swoją marką zaproponuje pełne plany taryfowe

Poprosiłem banki o komentarz w tej sprawie. Okazuje się, że np. Nest nie ma na tę chwilę potwierdzonych informacji, by możliwość dodawania kart do portfela Apple z wykorzystaniem technologii zbliżeniowej (NFC) była dostępna i wdrażana na polskim rynku. – W przypadku zarówno Apple Pay, jak i Google Pay, najbezpieczniejszą i najwygodniejszą metodą dodania karty pozostaje skorzystanie z aplikacji mobilnej banku. Ta metoda pozwala klientom szybko i bezpiecznie powiązać kartę z portfelem mobilnym, bez konieczności przepisywania danych – informuje biuro prasowe Nest Banku.

Z kolei Pekao podał, że jest zainteresowany nową metodą dodawania kart do portfela cyfrowego Apple Pay. – Niemniej usługa zbliżeniowego dodawania do Apple Pay kart płatniczych wydanych przez Pekao nie jest jeszcze dostępna. Uruchomienie tej metody wymaga odpowiedniego wdrożenia. Jeżeli będzie mieć ono miejsce, niezwłocznie poinformujemy naszych klientów – przekazały służby prasowe Pekao.

Przeczytajcie także: • Bank Pocztowy uruchamia usługę PocztowyID wykorzystującą mojeID od KIR

Inaczej sprawa wygląda z perspektywy Banku Millennium. – Kilka dni temu pojawiła się informacja o planowanym udostępnieniu przez Apple takiej opcji. Wskazywała ona, że w Polsce nie będzie ona jeszcze dostępna. Sprawdziliśmy jednak i okazuje się, że istnieje możliwość dodania kart. Wszystko wskazuje na to, że nowa opcja nie wymaga żadnych prac dostosowawczych po stronie banku – informuje biuro prasowe Millennium. Bank dodaje jednak, że na obecną chwilę nie ma możliwości pełnej weryfikacji. – Z założenia jest to usługa zewnętrzna, która powinna być dostępna dla wszystkich kart, ale jesteśmy w tzw. okresie przejściowym. Apple ją właśnie udostępnia, dlatego mogą pojawić się pewne ograniczenia – komentuje biuro prasowe Millennium.

Alior natomiast nie odnotował żadnych problemów z działaniem zbliżeniowego dodawania kart do Apple Pay. – Oprócz kodu CVC2 pobieranie danych z karty odbywa się zbliżeniowo, które sterowane jest przez system iOS i aplikację Wallet. Wspieramy to rozwiązanie i analizujemy na bieżąco dostępność na rynku nowości polepszających jakość oferowanych usług, o ile są zgodne z obowiązującymi przepisami – napisało w odpowiedzi na moje pytanie biuro prasowe Alior Banku. Co więcej, bank nie wykonywał do tej usługi dodatkowego oprogramowania i wykorzystuje dotychczasowe rozwiązania, które aktualizuje na bieżąco.

Z nieoficjalnych rozmów z przedstawicielami banków wynika, że fakt, iż niektóre karty można dodać do Apple Pay przez moduł NFC, a inne nie, wynika z tego, że usługa jest w trakcie wdrażania, a więc karty poszczególnych banków mogą być włączane do tej usługi stopniowo.

Wczoraj informowaliśmy też, że nad analogiczną funkcją pracuje Google, ale do tej pory nie otrzymałem potwierdzenia z biura prasowego firmy.

Fot. Maciej Bednarek