Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Sam Bankman-Fried uznany za winnego. Król kryptowalut może spędzić resztę życia za kratami

Działania szefa jednej z największych giełd kryptowalut miały doprowadzić do utraty miliardów dolarów inwestorów

Sam Bankman-Fried, założyciel i szef FTX, jednej z największych na świecie giełd kryptowalutowych, został uznany za winnego w jednej z głośniejszych spraw finansowych ostatnich lat. Ława przysięgłych zgodziła się z prokuraturą w kwestii oszustw oraz prania pieniędzy przez "króla kryptowalut".

Przeczytajcie także: Usługa Tap to pay już działa w Ukrainie

Proces trwał zaledwie kilka tygodni, ława przysięgłych podjęła zaś decyzję po kilkugodzinnej naradzie. Sam Bankman-Fried musi jeszcze poczekać na ostateczny wyrok – wysokość kary ma być ogłoszona dopiero pod koniec marca. Potencjalnie może to być nawet ponad 100 lat pozbawienia wolności. Chociaż komentatorzy w USA nie spodziewają się aż tak surowej kary, to SBF, jak nazywano go przez ostatnie lata, prawdopodobnie usłyszy wyrok kilkudziesięciu lat więzienia.

Przypadek FTX to jednocześnie historia spektakularnego sukcesu i bardzo głośnego upadku, który wstrząsnął branżą krytpowalutową przed rokiem. Sam Bankman-Fried pod koniec poprzedniej dekady założył giełdę, która szybko odniosła sukces, m.in. za sprawą wielkiego zainteresowania cyfrowymi aktywami. Niespełna trzydziestoletni szef biznesu został uznany za kolejnego geniusza świata cyfrowych pieniędzy i trafił na listę miliarderów z majątkiem wycenianym na ponad 20 mld dolarów.

Przeczytajcie także: Diners Club znika z następnego kraju

Kilka kwartałów temu pojawił się problem z płynnością giełdy, który szybko przybierał na sile. Okazało się, że pieniądze i aktywa z giełdy trafiają do Alameda Research, spółki, którą zakładał Sam Bankman-Fried, a kierowanej przez jego partnerkę. W ten sposób wyprowadzono ponoć 8 mld dolarów, z czego część wyparowała. Pieniądze klientów były wydawane m.in. na zakup nieruchomości, różnego typu inwestycje, ale też donacje polityczne.

KATEGORIA
LUDZIE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies