Estoński insurtech Cachet rozpoczął współpracę z PZU. Firmy zamierzają wspólnie zaoferować polisy oparte o zaawansowane profile ryzyka, odzwierciedlające indywidualne plany pracy kierowców korzystających z platform typu Uber czy Bolt.

Przeczytajcie także: • Czy da się zrobić teslę, wkładając silnik elektryczny do opla astry?

Cachet to insurtech, który zadebiutował w Polsce na początku tego roku. Pozyskuje i analizuje dane z różnych źródeł, dzięki czemu użytkownikom aplikacji do świadczenia usług polegających na oferowaniu przejazdów może zaproponować polisy dostosowane do tego, gdzie i jak często jeżdżą zarobkowo. Ubezpieczenia sprzedaje za pomocą aplikacji mobilnej i strony internetowej.

Jego pierwszym partnerem ubezpieczeniowym nad Wisłą był Allianz. W kuluarowych rozmowach można było jednak usłuszeć, że współpraca nie układa się najlepiej. Teraz swoją obecność na rynku insurtech chce wzmocnić dzięki partnerstwu z największym polskim ubezpieczycielem. We wrześniu Cachet uzyskał wpis do prowadzonego przez KNF rejestru pośredników ubezpieczeniowych jako agent PZU.

Przeczytajcie także: • Sztuczna inteligencja w Link4 sprawdza, jak reagujecie na ceny

Obecnie w ofercie insurtechu dostępne jest ubezpieczenie OC dla kierowców świadczących usługi przewozowe przez aplikacje. Cachet deklaruje jednak, że wkrótce pojawią się kolejne produkty, również dla osób, które nie jeżdżą zarobkowo. Firma działa na rynkach: estońskim, łotewskim i polskim. Jak podaje, w Estonii jej polisy ma ponad 80 proc. kierowców świadczących usługi przewozu osób w niepełnym wymiarze godzin.