Od rzecznika prasowego TU Europa dostałem przed chwilą zaproszenie na konferencję prasową, podczas której zaprezentowana zostanie nowa aplikacja mobilna firmy. Jak pisze rzecznik, nowa apka ma zrewolucjonizować sposób, w jaki klienci ubezpieczają swoje smartfony. Aby poznać szczegóły nowego rozwiązania, musicie jednak uzbroić się w cierpliwość – konferencję zaplanowano na 8 stycznia przyszłego roku.
Tymczasem dziś rano swoją aplikację ubezpieczeniową zaprezentował Play. Play Ubezpieczenia, bo tak nazywa się to rozwiązanie, umożliwia łatwy zakup kilkudziesięciu różnych polis od kilku dużych towarzystw. Umowę zawiera się całkowicie w stylu mobile a płatność za składkę doliczana jest do rachunku za telefon. Oferta jest więc na razie skierowana do abonamentowych klientów Playa, ale firma już pracuje nad dodaniem nowych form płatności oraz rozszerzeniem dostępności apki także dla klientów innych firm telekomunikacyjnych. Więcej na ten temat tutaj.
Wygląda na to, że póki co aplikacja TU Europa z Play Ubezpieczenia konkurować będzie w wąskim obszarze ubezpieczeń smartfonów (Play też takie od dziś oferuje). Zakładam jednak, że apka TU Europa może być rozwijana np. poprzez dodanie do jej oferty nowych produktów. Natomiast jeśli TU Europa będzie za pośrednictwem własnego rozwiązania dystrybuować tylko swoje polisy, to dostrzegam przewagę apki Play Ubezpieczenia, w której sprzedawane są produkty różnych towarzystw.
Natomiast Play prezentując dziś swoją nową ofertę wywołał niemałe poruszenie zarówno w branży telekomunikacyjnej jak i ubezpieczeniowej. I można powiedzieć, że rozwiązał worek z aplikacjami ubezpieczeniowymi. Apka TU Europa nie jest bowiem jedyną z tego obszaru, która wkrótce może ujrzeć światło dzienne. Nad swoim rozwiązaniem mobilnym pracuje także firma Bacca. Ma to być aplikacja z telematyką dla kierowców. O planach jej wdrożenia przedstawiciel Bacca mówił podczas zakończonego w ubiegłym tygodniu kongresu Impact Fintech.
