Kwoty o jakich mowa, nie powalają na kolana. Wszyscy nowi klienci, którzy założą w Orange Finanse rachunek osobisty do 15 kwietnia, otrzymają 10 zł premii, jeśli zalogują się do serwisu transakcyjnego przez internet albo aplikację mobilną w ciągu 24 godzin od podpisania umowy. Premię można podwoić do 20 zł, jeśli w ciągu 30 dni od otwarcia rachunku wykona się transakcję bezgotówkową, np. płatność bezgotówkową dowolną kartą, przelew na profil facebookowy czy przelew na numer telefonu.
Od niedawna w Orange Finanse rachunki mogą też zakładać niewielkie firmy
Decyzja Orange Finanse o wprowadzeniu takiej promocji świadczy o tym, że może z pozyskiwaniem nowych klientów radzi sobie całkiem dobrze – w kilka miesięcy otworzono tu ponad 55 tys. rachunków, ale z ich aktywizacją już dużo gorzej. Zresztą z podobnym problemem zapewne zmaga się i konkurencja z T-Mobile Usługi Bankowe.
Oto sytuacja, jakiej byłem świadkiem niedawno w jednym z salonów T-Mobile. Klientka przedłużała umowę, z abonamentem dla firm i telefonem. Konsultant zaproponował dodatkowo konto w T-Mobile Usługi Bankowe. Klientka na to: Ale to mi nie jest do niczego potrzebne. Nie będę z tego konta korzystać. Konsultant nie odpuszczał: To nie szkodzi. Jeśli pani się nie zaloguje przez sześć miesięcy od dzisiaj, konto zostanie zlikwidowane, a pani dane usunięte z systemu. Klientka wreszcie się poddała. Poinformowano ją o tym, że mailem otrzyma formularz. Jeśli go wypełni, od razu pozbędzie się świeżo założonego konta.
Komisja Nadzoru Finansowego postanowiła wesprzeć banki i zrobić porządki w płatnościach mobilnych, oferowanych przez niebankową konkurencję
Wśród telekomów trwa wyścig o to, który z nich pozyska więcej klientów na usługi dodatkowe. Chodzi o to, aby wobec spadających przychodów ze zwykłych usług telekomunikacyjnych, zwiększyć je w inny sposób. Ponadto sprzedając klientowi więcej w pakiecie, zniechęca się go do zmiany operatora – no bo przecież, kto by chciał szukać nowego dostawcy internetu, telewizji, czy banku, a ostatnio (jak w Orange) sprzedawcy energii elektrycznej.
W wyjątkowej sytuacji są T-Mobile i Orange, które mają alianse z bankami. T-Mobile z Aliorem chwalą się, że przez osiem miesięcy TMUB pozyskały przeszło 150 tys. nowych klientów. Działający krócej, bo od października Orange Finanse deklaruje, że ma ich na razie trzy razy mniej. Swoją drogą ciekawe, czy w statystykach uwzględniają takie przypadki, jak ten powyżej. Jeśli tak, to podawane wyniki są sporo zawyżone.
