Poznań jest drugim miastem w Polsce, w którym jedzenie do biura lub domu można zamówić za pośrednictwem aplikacji UberEats. Od kilku miesięcy apka funkcjonuje już bowiem w centrum Warszawy. Natomiast w Poznaniu z UberEats współpracują takie restauracje, jak Weranda, Gringo Bar, Kraszkebab, Kuchnia Yeżyce i wiele innych. W sumie jest ich ponad 90 a operator aplikacji prowadzi rozmowy z kolejnymi, zainteresowanymi kooperacją.

Przeczytajcie także: mytaxi wchodzi w drogę Uberowi

Krzysztof Radoszewski, dyrektor generalny UberEats w Polsce przypomina, że w Warszawie od momentu startu aplikacji w lutym tego roku liczba współpracujących restauracji wzrosła z ok. 200 do ponad 500. Dzięki apce, wiele restauracji, które nie posiadały własnych kurierów lub dotąd obawiały się utraty walorów jedzenia w trakcie długiego dojazdu, zaoferowało swoje usługi z dowozem.

Przeczytajcie także: Millennium kończy z aplikacją na BlackBerry

UberEats to aplikacja należąca do tego samego operatora, co klasyczny Uber, umożliwiający zamawianie przewozów osobowych po mieście. Jego wejście na polski rynek, podobnie jak w wielu innych krajach, spotkało się ze sprzeciwem taksówkarzy, z którymi konkuruje. Natomiast klienci korzystają na tym dzięki spadkowi cen oraz wzrostowi jakości usług przewozowych. Dziś mobilne aplikacje taksówkowe, ułatwiające zamawianie pojazdów, są czymś naturalnym. Ich pojawienie się na rynku to zasługa głównie konkurencji ze strony właśnie Ubera.