
Kupiony od producenta samochodów projekt płatniczy od początku nie był rentowny
Bloomberg donosi, że JPMorgan zamyka spółkę odpowiedzialną za rozwój płatności w samochodach. Jak twierdzi agencja, przejęta od Volkswagena firma Mobility Payments Solution nie generowała zysku. Podmiot z siedzibą w Luksemburgu zatrudnia 33 pracowników.
Stworzona przez Volkswagena w 2017 r. cyfrowa platforma płatnicza była przeznaczona dla właścicieli samochodów. Operator oferował płatności w pojeździe i umożliwiał kierowcom płacenie za parking, paliwo, ładowanie pojazdów elektrycznych, ubezpieczenie i komfortową rozrywkę w samochodzie bezpośrednio na ekranie auta.
JPMorgan kupił 75 proc. akcji podmiotu w 2021 r. z myślą o rozwoju sektora płatności samochodowych.
Czy fiasko programu płatności w samochodach marki Volkswagen zwiastuje brak zainteresowania rozwojem tej technologii? Niekoniecznie. Już w 2017 r. przy okazji obserwowania zawodów Formuły E opisywałem projekt Visy i Hondy związany z płatnościami za parking bez wychodzenia z auta. Nie wiem, jaki jest dzisiaj jego status. Natomiast nie brakuje nowszych przykładów kolejnych marek samochodowych sięgających po podobne rozwiązania. Mam na myśli na przykład Volvo, które wspólnie z Mastercardem ogłosiło w tym roku uruchomienie programu pilotażowgo polegającego na pobieraniu opłat drogowych bezpośrednio z kart płatniczych zarejestrowanych w pojazdach tego producenta, bez konieczności posiadania transponderów.
Z kolei polski Autopay ogłosił, że wspólnie z Mercedesem wdrożył projekt, dzięki któremu kierowcy mogą płacić za e-winiety z ekranu samochodu. Rozwiązanie jest obecnie dostępne w Niemczech, ale wkrótce ma pojawić się w innych krajach Europy.
Fot. Volkswagen