Banki działające na polskim rynku na koniec III kw. br. posiadały 712 oddziałów bezgotówkowych – tak wynika z danych zebranych przez serwis cashless.pl. W porównaniu z kwartałem poprzedzającym oznacza to wzrost o 15 placówek. Z kolei w analogicznym kwartale 2022 r. oddziałów bez obsługi kasowej funkcjonowało o ponad sto mniej niż na koniec września 2023 r.

Przeczytajcie także: • Santander zaoferuje aplikację mobilną dla dzieci poniżej 13. roku życia

Pozycję lidera w rankingu sieci bezgotówkowych kolejny raz utrzymał BNP Paribas. Na koniec minionego kwartału posiadał 196 placówek bez tradycyjnej lady z kasami. To wynik nieznacznie gorszy od tego zanotowanego na koniec czerwca. Drugą pozycję w zestawieniu zajął ING z wynikiem 159 placówek bezgotówkowych (ponowny spadek względem kwartału poprzedzającego).

Podium tym razem zamyka Credit Agricole, który w ciągu kilku miesięcy zanotował spory wzrost: ze 101 oddziałów bezgotówkowych na koniec czerwca do 118 na koniec września. Warto zauważyć, że jeszcze rok temu na sieć CA składały się 44 oddziały bezgotówkowe. Stanu posiadania nie zmienił w tym czasie Millennium, który placówek tego typu na koniec III kw. miał 113.

Przeczytajcie także: • Coraz więcej ofert ubezpieczenia zwierząt

Oddział bezgotówkowy nie posiada tradycyjnych kas, ale mogą w nim być realizowane wpłaty i wypłaty – odbywa się to za pomocą maszyn (bankomaty i wpłatomaty). Śledząc zestawienia poświęcone temu zagadnieniu, kolejny już raz można odnieść wrażenie, że brakuje tu rynkowego trendu: o ile część instytucji rozbudowuje swoją sieć oddziałów bez kas, o tyle inne ją redukują lub pozostawiają bez zmian.