Wcześniej podobną usługę InPost zaoferował firmom zajmującym się e-commerce. Teraz kieruje ją także do klientów indywidualnych. Od dzisiaj mogą wysłać paczkę, którą dostarczy kurier firmy InPost. Piszę "dostarczy", bo niekoniecznie odbierze z domu. Wprawdzie operator oferuje także taką opcję, ale za dodatkową opłatą wynoszącą 6 zł. Tylko gdy zaniesiecie paczkę do punktu obsługi klienta lub do paczkomatu zapłacicie za usługę atrakcyjne 13,50 zł brutto.

Przeczytajcie także: • Teraz tak się będzie projektować opakowania. Ciekawy pomysł polskiego startupu

Podane ceny dotyczą najmniejszych paczek z gwarancją ich dostarczenia w terminie D+1, czyli dzień po dniu nadania. Oczywiście operator utrzymuje, że wersja z nadaniem przesyłki w paczkomacie ma wiele zalet, bo umożliwia wysłanie paczki przez całą dobę. Może się czepiam, ale wtedy taką usługę można nazwać "półkurierską", bo połowę pracy wykonujecie sami, dostarczając pudełko do najbliższego paczkomatu.

Przeczytajcie także: • Amazon ma dość loginów i haseł. Pozwoli płacić przez selfie

Cenowo oferta jest korzystniejsza od propozycji konkurencji. Według porównywarki cen usług pocztowych poczta-cennik.pl wysłanie zwykłej paczki z placówki Poczty Polskiej kosztuje obecnie 14,50 zł brutto. Przy zaangażowaniu kuriera w odbiór i dostarczenie paczki propozycja InPostu jest cenowo taka sama jak DPD (przy zamówieniu przez stronę brokera). Nieco drożej wychodzi skorzystanie z usług K-EX - 22,15 zł i UPS - 23,74 zł. Tutaj jednak w tabelce umieszczono złowrogi dopisek "możliwe dopłaty strefowe" co pozwala przypuszczać, że można się liczyć z dodatkowymi kosztami.