Spółka zarządzająca odcinkiem autostrady A4 Katowice-Kraków poinformowała, że zniesiona zostanie zniżka za przejazd przy wykorzystaniu płatności automatycznych. Nastąpi to 16 stycznia 2024 r. Kierowcy samochodów osobowych na placach poboru opłat w Mysłowicach i Balicach płacą 13 zł. Niebawem będzie to 15 zł, a zatem tyle, ile płacą kierowcy używający karty lub gotówki.

Przeczytajcie także: • Spór między Ailleronem a Pekao. Idzie o ponad 44 mln zł

Obecne stawki za przejazd płatnym odcinkiem autostrady A4 obowiązują od kwietnia 2023 roku. Wcześniej kierowcy płacili po 10 zł w każdym z punktów poboru, gdy korzystali z płatności automatycznych (jeśli płacili kartą lub gotówką, opłata wzrosła z 13 do 15 zł). Wspomniane płatności automatyczne obejmują kilka rozwiązań: videotolling (odczyt tablic rejestracyjnych oraz regulowanie należności za pomocą aplikacji, w tym Autopay, IKO czy SkyCash), A4Go i Telepass.

Przeczytajcie także: • HSBC chce rzucić rękawice fintechom takim jak Revolut i Wise

Jednocześnie spółka autostradowa zaznaczyła w komunikacie, że termin ważności impulsów A4Go zakupionych w opcji prepaid w terminie do 15 stycznia 2024 r. nie ulega zmianie i wyniesie 730 dni bez konieczności dopłacania do impulsów (jeden impuls odpowiada jednemu przejazdowi). W A4Go wykorzystuje się urządzenie wypożyczane od operatora i umieszczane za szybą samochodu.

Niedawno operator autostrady poinformował też, że od 1 stycznia br. pojazdy z pomocą humanitarną dla Ukrainy nie są zwalniane z opłat za przejazd. Kierowców takich samochodów obowiązują stawki zgodnie z aktualnymi cennikami.