Jak nieoficjalnie dowiedział się serwis cashless.pl, w ciągu najbliższych tygodni, a być może jeszcze w maju, Bank Pekao zaoferuje klientom nową usługę, czyli Qlips. Sam bank na razie nie potwierdza wprost tej informacji. – To na pewno bardzo ciekawa usługa, której zadaniem jest ułatwienie opłacania i zarządzania rachunkami, na czym również i nam zależy. O szczegółach dotyczących nowych wdrożeń na pewno poinformujemy w odpowiednim czasie – odpowiedziało biuro prasowe Pekao na moje pytanie w tej sprawie.
Qlips to rozwiązanie, które pierwotnie określano mianem Qlicka. Jednak ze względu na zastrzeżoną nazwę przez inny podmiot zrezygnowano z niej. Qlips powstał pod auspicjami Związku Banków Polskich, a wykorzystuje dostarczaną przez KIR infrastrukturę systemu Invoobill 2.0. Umożliwia dostawcom usług takim jak telekomy czy zakłady energetyczne wysyłkę informacji o zbliżającej się płatności bezpośrednio do bankowości elektronicznej swojego klienta. Ten może zaakceptować płatność jednym kliknięciem.
To bardzo wygodne rozwiązanie i przede wszystkim bezpieczne, gdyż na przykład uniemożliwia wpłatę pieniędzy na podmieniony w trakcie wypełniania formatki przelewu numer rachunku. Niestety, na razie nie cieszy się zbyt wielką popularnością. Zostało wdrożone tylko przez kilka instytucji, np. Millennium, mBank i ING. Ale ten ostatni bank wprowadził własne narzędzie do opłacania rachunków pod nazwą Moje Usługi i z Qlipsa zrezygnował.
Natomiast Pekao przeżywa ostatnio gorące chwile. Mam na myśli przede wszystkim zmiany na szczytach swoich władz. Przypomnę, że niedawno po zaledwie kilku miesiącach urzędowania prezesa Marka Lusztyna zastąpił Leszek Skiba. Na szczęście wygląda na to, że nie wpływa to na rozwój usług cyfrowych w tym banku. Instytucja wprowadziła nowy internetowy serwis transakcyjny, a teraz udostępnia aplikację mobilną trzeciej generacji. Wdrożenie Qlipsa będzie więc prawdopodobnie kolejnym elementem w palecie usług cyfrowych Pekao.
