Z danych udostępnionych przez osiem spośród 12 banków na rynku oferujących Blika wynika, że na koniec czerwca bieżącego roku miały one ponad 3,5 mln aktywnych użytkowników tego systemu. Aktywnych to znaczy takich, którzy w minionym kwartale wykonali przynajmniej jedną transakcję Blikiem miesięcznie. To wzrost w porównaniu z marcem 2019 r. o bez mała 240 tys., gdy te same instytucje chwaliły się obsługiwaniem 3291,8 tys. aktywnych blikowiczów.

Przeczytajcie także: • Jennifer Lopez inwestuje w fintech

Najwięcej klientów aktywnie korzystających z Blika ma największy bank na polskim rynku, czyli PKO – 1084,6 tys. To pierwszy raz, gdy liczba osób używających tego systemu przekroczyła milion. Na kolejnych pozycjach znalazły się mBank, ING i Millennium. Większość banków zanotowała wzrost aktywnych blikowiczów. Wyjątkiem jest tylko mBank. Natomiast z dwóch instytucji, czyli z BNP Paribas i Santandera, nie udało mi się uzyskać danych za II kw. Stąd w poniższej tabeli w kolumnie z liczbą użytkowników w II kw. wprowadziłem liczby z I kw.

Przeczytajcie także: • Szybko rośnie liczba transakcji Blikiem

Natomiast dane Narodowego Banku Polskiego pokazują, że klientów zarejestrowanych w usłudze Blik, a więc takich, którzy mają zainstalowaną aplikację bankową z Blikiem, jest sporo więcej niż tych aktywnych. Z raportu NBP za I kw. bieżącego roku wynika, że takich klientów było 9,5 mln. W II kw. zapewne było ich jeszcze więcej. Natomiast spółka zarządzająca Blikiem raportowała, że w okresie od kwietnia do czerwca blikowicze wykonali prawie 50 mln transakcji. Więcej na ten temat tutaj.