Blisko połowa (ok. 49 proc.) klientów banków działających na polskim rynku w II kw. br. zarządzała swoimi rachunkami przez urządzenia mobilne. Tak przynajmniej wynika z danych zebranych przez serwis cashless.pl. Oznacza to wzrost o blisko 1,5 pkt proc. względem analogicznego okresu 2021 roku.
Po zestawieniu najświeższych danych z tymi z kwartału poprzedzającego, okaże się, że nastąpił spadek o kilka pkt proc. Od razu należy jednak dodać, że w najnowszych statystykach pojawiły się nowe banki o niskim wskaźniku mobilności – ich obecność wpłynęła na ostateczny wynik. Większość uczestników rankingu może się jednak pochwalić poprawą wyniku.
W najnowszym zestawieniu najwyższy wskaźnik mobilności ponownie osiągnął ING. Udział klientów mobilnych wśród wszystkich posiadaczy rachunków osobistych w przypadku tej instytucji wynosi 73,4 (wzrost o ok. 1 pkt proc.). Na drugim miejscu, z niewielką stratą do lidera, ponownie uplasował się mBank. W jego przypadku wskaźnik mobilności wyniósł 71,3 proc. To wynik nieco gorszy od tego zanotowanego w kwartale poprzedzającym a jest efektem wzrostu liczby nowych rachunków. Podium zamyka Millennium, który podobnie jak lider poprawił swój wynik.
BNP Paribas, PKO BP, Santander i Pekao to kolejne banki, które miały ponad 50 proc. klientów zarządzających rachunkami przez urządzenia mobilne. Wszystkie zanotowały poprawę wskaźnika w porównaniu z poprzednim kwartałem. Oznacza to, że coraz więcej ich klientów zainteresowanych jest korzystaniem z usług finansowych na smartfonach czy tabletach.
W jaki sposób wyliczany jest wskaźnik mobilności? Podstawą pomiaru dla danej instytucji jest liczba otwartych rachunków osobistych (bez kont oszczędnościowych i walutowych) oraz liczba klientów, którzy przynajmniej raz w miesiącu logują się na konto z urządzenia mobilnego.
