Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
SkyCash, mPay i moBiLET to za mało. ZTM chce mieć własną aplikację do sprzedaży biletów?

Stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego właśnie ogłosił, że wkrótce zakup biletów komunikacji miejskiej będzie jeszcze łatwiejszy

Jeżeli chodzi o zakup biletów w smartfonach, pasażerowie komunikacji miejskiej w Warszawie są w komfortowej sytuacji. Do wyboru mają aż trzech operatorów aplikacji płatniczych – zupełnie inaczej niż kierowcy parkujący w centrum, którzy za postój w płatnej strefie mogą płacić tylko rozwiązaniem oferowanym przez SkyCash. Bilety można kupować dodatkowo jeszcze przy pomocy apki mPay i moBiLET. Ale ZTM chyba uznał, że to za mało.

Przeczytajcie także: Bezpieczeństwo pieniędzy ważniejsze niż dane

Właśnie zakomunikował na swojej stronie internetowej, że wkrótce mobilne kupowanie biletów będzie jeszcze łatwiejsze. Z komunikatu wynika, że zarząd chce rozszerzyć liczbę dostępnych aplikacji płatniczych i publikuje szczegółowe warunki, jakie mają spełniać. Powinny więc działać na urządzeniach opartych na przynajmniej dwóch największych systemach operacyjnych, czyli na Androidzie i iOS oraz że mają działać jak elektroniczne portmonetki i umożliwiać doładowania przelewem, kartą itd. Aplikacje mają także obsługiwać kody QR oraz umożliwiać przechodzenie przez bramki, np. w metrze.

Nie wiem, dlaczego ZTM miałby szukać kolejnego operatora płatności mobilnych, skoro już z trzema współpracuje. Czy nie jest z tej współpracy zadowolony? Dzwoniłem w tej sprawie do ZTM, biuro prasowe obiecało odpowiedzieć. Jak tylko to zrobi, aktualizuję tekst.

Przeczytajcie także: Blika jest już więcej w internecie niż w bankomatach

Natomiast nieoficjalnie udało mi się dowiedzieć, że od dłuższego czasu w ZTM-ie kiełkuje koncepcja posiadania własnej aplikacji płatniczej, niezależnej od SkyCash czy mPay. Czyli ZTM-owi może chodzić nie o to, aby wyłonić kolejnego operatora mobilnego, tylko aby kupić aplikację płatniczą, która będzie działać pod marką ZTM. Pomysł ten ma zakładać, że przez moment będzie ona funkcjonować równolegle z operatorami płatności mobilnych. Docelowo miałaby się jednak stać jedynym sposobem na zakup biletów na smartfonach i przynieść ZTM-owi oszczędności.

Jeżeli tak rzeczywiście jest, to moim skromnym zdaniem jest to ślepa uliczka. Świat odchodzi od tego typu zamkniętych rozwiązań, bo są nieefektywne. ZTM nigdy nie będzie w stanie przeznaczać na rozwój aplikacji płatniczej tyle środków i czasu, co wyspecjalizowane podmioty, takie jak SkyCash czy mPay. Poza tym przecież nie to jest jego podstawową działalnością. Może wyjść z tego niezły pasztet. Taki jak choćby ze śląską kartą, na którą wydano grube miliony złotych, a wciąż nie działa tak jak trzeba.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies