Od soboty w oddziałach PKO nie można już realizować czeków dewizowych
PKO BP zrezygnował z obsługi czeków w tzw. obrocie dewizowym. Od 4 sierpnia bieżącego roku klienci, którzy za ich pośrednictwem otrzymują np. zagraniczne świadczenia emerytalne z Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych, nie będą mogli ich spieniężyć w żadnym oddziale PKO.
Przedstawiciele banku deklarują, że o planowanej rezygnacji z obsługi czeków informowali klientów od kilku miesięcy i radzili im, co powinni w związku z tym zrobić. – Sugerowaliśmy klientom, by zwrócili się do swoich płatników z wnioskiem o zamianę sposobu płatności na międzynarodowe przelewy SWIFT albo SEPA – mówi Michał Szymański z PKO.
Jego zdaniem taka zmiana jest korzystna dla klientów. Przede wszystkim ze względu na skrócenie czasu rozliczeń, bo przynosząc do PKO czek klienci musieli czekać na pieniądze od czterech do nawet 14 tygodni. Przelewy zagraniczne są natomiast księgowane na kontach klientów w ciągu jednego dnia od ich zlecenia przez zagranicznych nadawców z europejskiego obszaru gospodarczego lub kilku dni z pozostałych krajów świata. – Dodatkowo obsługa czeków ze względu na opłaty pobierane przez banki zagraniczne była bardzo droga. Dzięki przejściu na przelewy klienci będą mogli znacznie ograniczyć koszty opłat bankowych – mówi przedstawiciel PKO.
Ostatnia decyzja największego banku w Polsce to ważny krok na drodze do całkowitego wyeliminowania czeków znad Wisły. Wcześniej z ich obsługi wycofały się m.in. ING oraz BZ WBK. Jednak kilka instytucji wciąż je obsługuje. Mowa np. o Pekao czy Citi Handlowym. W PKO z tej możliwości do niedawna korzystało jeszcze kilka tysięcy klientów. Większość banków w Polsce już nie wydaje także czeków klientom indywidualnym. Ale wciąż są one oferowane firmom.