Jeżeli jesteście użytkownikami terminala POS, a jeszcze nie przechodziliście tzw. procesu samooceny zgodności z wymogami standardu PCI, zapewne wkrótce Wasz agent rozliczeniowy (operator terminala) Wam to zaproponuje. To wymóg organizacji płatniczych, które zaostrzają regulacje dotyczące bezpieczeństwa wobec wszystkich uczestników procesu rozliczania transakcji bezgotówkowych kartami.

Przeczytajcie także: • Już 15 tys. terminali sfinansowała Polska Bezgotówkowa

Jak mówi Paweł Sylwan z warszawskiego biura Elavonu, obecnie już prawie połowa klientów reprezentowanej przez niego firmy uzyskała certyfikat zgodności ze standardem PCI. – Certyfikacja taka odbywa się zdalnie, np. podczas sesji internetowej. W jej trakcie klient, a więc użytkownik terminala, musi odpowiedzieć na kilkanaście-kilkadziesiąt pytań związanych ze sposobem korzystania z POS-a. Pytania te dotyczą np. tego, w jaki sposób terminal łączy się z centrum autoryzacyjnym czy jak przechowywane są kopie wydruków potwierdzających transakcje – mówi przedstawiciel Elavonu.

Przeczytajcie także: • Verifone sprzedane za ponad 3 mld dolarów

Zdaniem Pawła Sylwana akceptanci, którzy uzyskają tzw. certyfikat PCI, wydają mniej na korzystanie z terminala płatniczego, gdyż nie wnoszą dodatkowej opłaty z tytułu braku zgodności ze standardem PCI. Jednocześnie certyfikowanym akceptantom Elavon oferuje Program Ochrony Finansowej, w ramach którego rezygnuje z roszczeń z tytułu kar za naruszenie bezpieczeństwa danych. Aktualnie wprowadza rozwiązanie o nazwie Bezpieczeństwo PRO, które przy współpracy z firmą Sysnet ułatwia akceptantom skuteczne przejście przez proces certyfikacji zgodności ze standardem PCI.