Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Koniec taryfy ulgowej dla Airbnb? Rządy chcą opodatkowania platformy wynajmu mieszkań

Ministrowie finansów UE we wrześniu w Tallinie mają dyskutować o tym, jak zmusić serwisy takie jak Airbnb i Uber, by płaciły podatki w Europie

Komisja Europejska ogłosiła dzisiaj, że 16 września podczas szczytu w Tallinie w Estonii ministrowie finansów krajów członkowskich zastanowią się nad sposobem opodatkowania platform współdzielenia takich jak Airbnb – poinformował The Guardian. Airbnb to serwis i aplikacja, dzięki której możecie w dowolnym miejscu na świecie wynająć mieszkanie, dom lub apartament bezpośrednio od właściciela i zapłacić podpiętą do apki kartą. Serwis pobiera za to prowizję.

Przeczytajcie także: Z tą aplikacją zwiedzisz cały świat

Usługa stała się bardzo popularna. Jak podaje PAP, we Francji skorzystało z niej w ubiegłym roku ponad 10 mln osób. To musiało wygenerować olbrzymie dochody. Problem w tym, że tamtejszy fiskus otrzymał z tego niecałe 100 tys. euro podatku.

The Guardian cytuje francuskiego ministra finansów Bruna Le Maire, który oświadczył, że miarka się przebrała a tego rodzaju sytuacja jest nie do przyjęcia. Autor tekstu przytacza także wypowiedzi przedstawicielki Komisji Europejskiej, która twierdzi, że Bruksela przygotuje własne propozycje w zakresie opodatkowania podmiotów takich jak Airbnb. Problem jest skomplikowany, bo KE dotychczas wspierała podmioty takie jak Uber i Airbnb, uznając, że stanowią one cenne ogniwo w procesie tworzenia nowych miejsc pracy i budowania nowoczesnej gospodarki cyfrowej.

Przeczytajcie także: Uwzięli się na Ubera, atakują też Airbnb

Tymczasem w wielu europejskich miastach aplikacja Airbnb nie jest lubiana przez właścicieli hoteli oraz mieszkańców. Rynek krótkotrwałego wynajmu prywatnych mieszkań zniechęca bowiem do windowania cen noclegów w szczycie sezonu. Przeciwko Airbnb protestowali już między innymi hotelarze w Barcelonie i Paryżu. W stolicy Francji rada miasta głosowała np. za obowiązkiem uzyskania licencji przed zamieszczeniem ogłoszenia w aplikacji. Krótkotrwały wynajem powoduje także, że na rynek trafia mniej mieszkań, w których mogłoby żyć osoby na stałe przebywające i pracujące w danej metropolii. Rosną w związku z tym czynsze wynajmu pozostałych nieruchomości.

Moim zdaniem rynek platform takich jak Airbnb czy Uber należy uregulować, ale w taki sposób, by nie wylać dziecka z kąpielą. Tak jak Ikea udowodniła, że można mieć ładne meble za rozsądne pieniądze, tak Airbnb pokazało, że podróże nie są wyłącznie dla bogaczy.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies