Ministerstwo Finansów poinformowało na swojej stronie internetowej, że od dzisiaj można pobierać aplikację mobilną ułatwiającą udział w Narodowej Loterii Paragonowej. Przypominam, że aby to zrobić, należy wykonać zakupy za min. 10 zł, wziąć od sprzedawcy paragon i zarejestrować go u organizatora. W tym celu z paragonu należy przepisać takie dane jak numer NIP sprzedawcy, numer kasy fiskalnej, datę płatności itd. To wszystko może zniechęcać do udziału w zabawie. Ale teraz ma to się zmienić właśnie dzięki aplikacji.

Przeczytajcie także: HAIZ – druga aplikacja dla dzieci w wieku poniżej 13 lat

Apka, którą już pobrałem ze sklepu Google Play, umożliwia dodawanie paragonów bez wpisywania ręcznie danych z dowodów zakupu towarów i usług. Aplikacja automatycznie sczytuje z paragonów takie dane jak numer identyfikacji podatkowej podatnika wystawiającego paragon, numer kasy fiskalnej, datę oraz kwotę. Pozwala także na wpisanie i zapamiętanie adresu e-mail oraz numeru telefonu uczestnika, co powoduje przepisanie tych danych do formularza zgłoszeniowego loterii. Ministerstwo Finansów zapewnia, że aplikacja nie zbiera danych ani zdjęć paragonów.

Przeczytajcie także: BZ WBK jako drugi udostępni one click Blika

Na marginesie. Wchodząc do marketu Google Play uważajcie, którą aplikację pobieracie. Jest kilka nazywających się podobnie. Ta właściwa, czyli oferowana przez MF, wygląda tak:



Sama aplikacja jest prosta, jak to mówią, jak budowa cepa. Po uruchomieniu od razu włącza się aparat, którym zeskanować należy paragon. Następnie ręcznie można uzupełnić dane, o których wspomniałem wyżej, a więc np. adres e-mail użytkownika smartfonu. Działa szybko, ale w trakcie pobieżnych testów zauważyłem już pierwszy mankament. Ciężko ją wyłączyć przyciskiem "back". Nie udało mi się to (Samsung Galaxy S5) – za każdym razem apka przechodziła w tryb skanowania kolejnego paragonu. Wyjść z aplikacji udało się przyciskiem środkowym, ale to skutkuje tym, że apka może działać w tle i zużywać niepotrzebnie baterię.