Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Aplikacja PKO Junior już gotowa. Fajna, ale to tylko zabawka

Bank jako pierwszy w Polsce wprowadza apkę mobilną dla dzieci w wieku poniżej 13 roku życia

PKO BP konsekwentnie rozwija bankowość dla swoich najmłodszych klientów. Jak wiecie, jest jak na razie jedynym bankiem w Polsce, który posiada ofertę dla dzieci najmłodszych, niemających jeszcze 13 lat. Składa się na nią rachunek rozliczeniowy, którym mogą zarządzać za pomocą internetowego serwisu transakcyjnego, i karta przedpłacona, która z kolei pozwala na wypłaty z bankomatów oraz płatności bezgotówkowe w sklepach stacjonarnych i internetowych. Teraz ofertę uzupełnia aplikacja mobilna.

Przeczytajcie także: Płatności SkyCash już nie ma w appce BZ WBK

Kilka dni temu udostępniono mi finalną wersję tego rozwiązania. Aplikacja PKO Junior pozwala korzystać z większości funkcji, z jakimi dzieci mają do czynienia w serwisie internetowym. Jest więc podgląd salda i historii transakcji na rachunku rozliczeniowym oraz na rachunku karty przedpłaconej. Można doładowywać telefon, czy zlecać przelewy, w tym zasilenia karty prepaid z rachunku rozliczeniowego. Ten ostatni rodzaj transakcji, podobnie jak doładowanie telefonu, jest traktowany jako przelew zewnętrzny i jako taki musi być autoryzowany przez opiekuna – właściciela rachunku w PKO, z którym Junior jest połączony.



Ciekawą funkcją aplikacji Junior jest możliwość założenia rachunku dziecka bezpośrednio z poziomu smartfona. Oczywiście wygodniej, gdy opiekun ma już rachunek w PKO. Wówczas całą operację będzie można zakończyć zdalnie. Pozostałe dzieci, aby sfinalizować otwarcie swojego rachunku, będą musiały udać się ze swoim rodzicem do oddziału lub poczekać na wizytę kuriera. W obu przypadkach sam proces składania wniosku odbywa się w przeglądarce, do której przekierowuje aplikacja.

Całość wygląda ciekawie i na pewno może pełnić ważną rolę w edukacji młodego pokolenia klientów wchodzących na rynek finansowy. Mam jednak dwie refleksje. Po pierwsze, aby zalogować się do aplikacji, należy podać login i hasło alfanumeryczne. Nie muszę nikogo przekonywać, że na smartfonie to niewygodne. Są już metody lepsze, jak mobilny PIN, którym logować się można do aplikacji po sparowaniu urządzenia z rachunkiem.



Zresztą dorośli klienci PKO już mogą korzystać z tego rozwiązania w aplikacji IKO. Nie wiem, dlaczego bank nie zdecydował się go zastosować w aplikacji Junior. Zwłaszcza, że ryzyko defraudacji środków jest w jej wypadku mniejsze, niż w przypadku aplikacji dla dorosłych. W Juniorze przecież każdy przelew zewnętrzny jest autoryzowany dodatkowo przez opiekuna dziecka.

Przeczytajcie także: enveloBank wystartuje we wrześniu

Po drugie, instalując aplikację Junior dla swojej pociechy pamiętajcie, że to zabawka. Edukacyjna, ale wciąż zabawka. Pomoże dziecku oswoić się z bankowością mobilną, ale każda transakcja zewnętrzna wymagać będzie Waszego zaangażowania. Nie miejcie więc pretensji, jeśli w trakcie ważnego spotkania dostaniecie od synka lub córci SMS-a z prośbą o autoryzację przelewu zasilającego rachunek karty. A że korzystanie z aplikacji jest w moim odczuciu wygodniejsze niż z serwisu internetowego, takich SMS-ów będziecie dostawać więcej niż dotychczas.

KATEGORIA
APLIKACJE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies