Zakładanie rachunków przez apki na smartfonach zapewne wkrótce będzie standardem na polskim rynku. Nie może jednak wyglądać tak jak teraz
Już kilka banków z Polski umożliwia nowym klientom otwieranie kont osobistych za pośrednictwem aplikacji na smartfonie. Moim zdaniem wkrótce będzie to standard a jak wygodny i szybki może być taki proces pokazał międzynarodowy bank N26. Dziennikarz Cashless przetestował go dla Was a tekst na ten temat znajdziecie tutaj. Bankom z Polski do N26 pod tym względem jeszcze daleko a Alior i ING, które w ostatnim czasie wprowadziły możliwość zakładania rachunków przez smartfony, tego stanu rzeczy niestety nie zmieniły.
W przypadku ING w procesie zakładania konta aplikację mobilną wykorzystuje się właściwie tylko do zeskanowania obu stron dowodu osobistego i podania swojego numeru telefonu. Na numer ten po chwili oddzwania doradca banku i załatwia całą resztę, czyli wypełnia wniosek i zawiera umowę. Ale finalizacja procesu, czyli aktywacja rachunku następuje dopiero po zweryfikowaniu danych klienta przez kuriera, który dostarcza klientowi dokumenty i kartę. Ciężko więc mówić w tym wypadku o otwarciu rachunku przez aplikację.
Nieco lepiej jest w Aliorze. W tym wypadku po zainstalowaniu apki i wyborze opcji otwarcia nowego rachunku zostajecie przekierowani na stronę, na której decydujecie o sposobie zawarcia umowy z Aliorem. Niestety, w aplikacji bank nie pozwala jeszcze na podpisanie dokumentu przy użyciu wideoweryfikacji a przypomnę, że można tego dokonać korzystając z przeglądarki na komputerze.
Do wyboru są zatem dwie metody aktywacji rachunku, czyli poprzez kuriera albo przez przelew z innego banku. Ta druga metoda jest oczywiście wygodniejsza, ale ma swoje ograniczenia. Po pierwsze tylko część banków uczestniczy w systemie umożliwiającym wykonywanie przelewów aktywacyjnych. Oprócz Aliora są wśród nich: BZ WBK, Euro Bank, mBank, Pekao, Raiffeisen Polbank i T-Mobile Usługi Bankowe.
Po drugie rachunek, z którego będziecie wykonywali przelew aktywacyjny musi być tylko Waszym kontem a nie wspólnym, np. założonym z małżonkiem. Po trzecie wreszcie Wasza tożsamość w banku prowadzącym dla Was to konto musi być potwierdzona przez człowieka, a więc np. doradcę w oddziale.
W kolejnym kroku możecie wykonać zdjęcie dowodu osobistego, dzięki czemu dane na nim zawarte zostaną automatycznie odczytane. Możecie też zdecydować się na samodzielne ich wprowadzenie. Wówczas zostaniecie poproszeni o wpisanie ich na kolejnych trzech stronach a na jeszcze jednej – o wypełnienie deklaracji wynikającej z ustawy o FATCA. Później pozostanie już tylko wykonanie przelewu na wskazany rachunek, jeśli zdecydowaliście się na tę formę jego aktywacji, lub oczekiwanie na kuriera z umową.
Jak widzicie rozwiązanie zastosowane przez Aliora tylko nielicznej grupie klientów pozwala na uruchomienie rachunku w pełni zdalnie. W ING niestety nie może tego zrobić nikt. Z niecierpliwością więc czekam na wdrożenie wideoweryfikacji w aplikacjach, która umożliwi założenie i aktywację w pełni funkcjonalnego konta bankowego przez smartfona i w kilka minut, analogicznie jak w N26. Z wypowiedzi bankowców wynika, że kilka instytucji już nad tym pracuje. Wśród nich są m.in. Alior i BZ WBK.
