Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Polska miała być już drugą Japonią, Irlandią i Węgrami. Czy w obszarze płatności będzie drugą Koreą?

Udział kart w transakcjach detalicznych Koreańczyków z południa w ciągu kilkunastu lat wzrósł z ok. 5 do ponad 50 proc.

Ostatnia dekada to czas prawdziwej rewolucji w zakresie rozwoju obrotu bezgotówkowego w Polsce. Wystarczy wspomnieć o spektakularnym sukcesie kart zbliżeniowych, wzroście sieci terminali płatniczych czy wielu pomysłach na płatności mobilne. Owocem tego wszystkiego jest dynamiczny wzrost liczby i wartości transakcji kartami. Jeszcze w I kw. 2007 roku zapłacono nimi ok. 100 mln razy na kwotę 12 mld zł. W I kw. bieżącego roku płatności było ponad 850 mln a ich wartość wyniosła ok. 57 mld zł.

Niestety albo stety w podobnym tempie wraz z rozwojem gospodarki wzrosła też wartość i liczba płatności gotówkowych. W rezultacie transakcje elektroniczne w wciąż oscylują w okolicach 20 proc. wszystkich płatności detalicznych. Stąd działania obecnego rządu zmierzające do tego by proporcje odwrócić i żeby to płatności bezgotówkowe stanowiły większość. Wiele badań i analiz dowodzi bowiem, że duży udział banknotów i monet w obrocie gospodarczym sprzyja rozwojowi szarej strefy. A ta ma się w Polsce całkiem nieźle – odpowiada przynajmniej za kilkanaście procent krajowego PKB i nie płaci podatków.

Przeczytajcie także: Włoski rząd będzie karać za odmowę akceptacji kart

Trwają oczywiście spory o to, jakimi metodami najlepiej z szarą strefą walczyć. Może najlepszym sposobem byłaby obniżka podatków i uproszczenie systemu, co z jednej strony zniechęcałoby do unikania płacenia danin na rzecz państwa a z drugiej utrudniało ukrywanie przychodów. Tak czy siak wydaje się, że wzrost popularności płatności bezgotówkowych będzie sprzyjać ograniczaniu szarej strefy niezależnie od tego, jaką jeszcze inną metodą władze będą z nią walczyć. Przy okazji rodzi się szansa, że większa część społeczeństwa zyska łatwy dostęp do nowoczesnych instrumentów płatniczych i będzie z nich mogła korzystać na co dzień.

W promocji obrotu bezgotówkowego rządzący czerpią więc garściami z doświadczeń innych krajów. Stąd np. planowane wprowadzenie obowiązku posiadania terminala przez wszystkie firmy rejestrujące przychody za pomocą kas fiskalnych. Działanie to ma na celu zrównanie w prawach posiadaczy kart płatniczych i zwolenników gotówki. Analizy Narodowego Banku Polskiego dowodzą bowiem, że za dużą część płatności gotówkowych odpowiadają użytkownicy kart, którzy nie mogą z nich skorzystać w punktach handlowych i usługowych nieposiadających terminala.

Przeczytajcie także: Bardziej cashless jak te knajpy już być nie można

Być może polski rząd powinien też skorzystać z pomysłu wprowadzonego swego czasu w Korei Południowej. Tamtejsze władze zdecydowały się zastosować metodę marchewki, a więc wprowadziły ulgę podatkową dla obywateli, którzy określoną część swoich przychodów wydadzą bezgotówkowo, np. kartami. To oraz kilka innych działań doprowadziło do tego, że udział płatności elektronicznych w obrocie gospodarczym Korei zwiększył się z ok. 5 proc. na początku lat 90-tych do ponad 50 proc. kilka lat temu.

Dziś akceptacja kart płatniczych w koreańskich sklepach i punktach usługowych jest powszechna. Sportowcy wybierający się na zbliżające się Zimowe Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie, które w lutym 2018 roku rozpoczną się w koreańskim PyeongChangu, nie będą więc musieli zabierać ze sobą gotówki. Zwłaszcza, że jednym ze sponsorów zawodów jest Visa, która przy okazji tego typu wydarzeń często promuje nowoczesne rozwiązania płatnicze angażując do tego sportowców z Teamu Visa.

Visa uruchomiła ten program w 2000 r., mając na celu zapewnienie sportowcom narzędzi, zasobów i wsparcia niezbędnych do realizacji swoich planów, zarówno w obszarze danej dyscypliny, jaki i poza nim, niezależnie od miejsca urodzenia czy sytuacji życiowej. Tym, co łączy dziś Team Visa, są uosabiane przez sportowców wartości, takie jak akceptacja, partnerstwo i brak dyskryminacji, a także talent sportowy idący w parze z cechami charakteru. W tym roku jednym z członków Teamu Visa został Kamil Stoch.

KATEGORIA
FELIETONY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies