Santander poinformował o otwarciu trzeciej placówki Work/Café. Mieści się przy ulicy Targowej 49/51, naprzeciwko Bazaru Różyckiego na warszawskiej Pradze. Tym razem postawiono na format light. Oznacza to, że tradycyjny oddział połączono ze strefą do pracy i spotkań. Zabrakło jednak kawiarni, jaka udostępniona została w dwóch uruchomionych wcześniej, standardowych Work/Café. Tu pracownicy banku, a nie bariści zaoferują klientom ciepłe i zimne napoje.

Przeczytajcie także: • Tylko 4 proc. transakcji w Norwegii odbywa się gotówką

W Work/Café do dyspozycji klientów oraz gości będą m.in. narzędzia biurowe w postaci ksero czy drukarki. Placówka oferuje też darmowe Wi-Fi oraz bezpłatne sale do spotkań. Można je rezerwować w aplikacji. Oprócz tego funkcjonować będzie ogólnodostępna strefa co-workingowa. Bank podkreśla w swoim komunikacie, że z uwagi na sytuację epidemiczną w nowym oddziale obowiązują ograniczenia. Jednocześnie zaznacza, iż w tym miejscu klienci skorzystają z bankomatów i wpłatomatów dostępnych całą dobę.

Przeczytajcie także: • Twisto podniosło limit transakcyjny połowie swoich klientów

Niespełna dwa miesiące temu w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać o placówce Work/Café otwartej w Gdańsku, przy ul. Grunwaldzkiej 472. Natomiast pierwszy taki oddział powstał wcześniej w centrum Warszawy, przy ul. Złotej 44. Bank przekonuje, że ten format spotkał się z dużym zainteresowaniem klientów, głównie za sprawą dobrej lokalizacji, dostępności doradców w soboty oraz możliwości rezerwacji pomieszczeń na spotkania. Pomysł powstał w chilijskim Banco Santander, który prowadzi już 55 takich oddziałów. W Polsce prekursorem takiego rozwiązania był Idea Bank, który jednak z czasem z niego się wycofał. Obecnie oddziały połączone z przestrzenią co-workingową oferuje także BNP Paribas.