Organizacja EAST (European Association for Secure Transactions) opublikowała raport na temat przestępstw związanych z bankomatami, do których doszło w pierwszej połowie bieżącego roku. Z dokumentu można dowiedzieć się m.in., że ponownie dają o sobie znać ataki typu black box, polegające na podłączeniu do bankomatu urządzenia, które generuje sygnał wypłaty środków. W pierwszych sześciu miesiącach 2020 roku było ich aż 129, a straty wyniosły ponad milion euro. Dla porównania: w analogicznym okresie roku 2019 takich ataków przeprowadzono 35, a straty wyniosły mniej niż tysiąc euro.

Przeczytajcie także: • Swiss Re i Daimler uruchamiają platformę Movinx

Inaczej statystyki wyglądają w przypadku fizycznych ataków na bankomaty. W pierwszej połowie 2020 roku odnotowano ich 1829, a zatem o 23 proc. mniej niż przed rokiem. Wzrosły jednak straty związane z tymi przestępstwami: z 11,4 do 12,6 mln euro. Ten wzrost w dużej mierze wynika ze zmiany metod stosowanych przez przestępców. O ile spadła liczba włamań do maszyn, o tyle coraz częściej uszkadza się je z użyciem materiałów wybuchowych. Zanotowano ponad 500 takich incydentów.

Przeczytajcie także: • Poczet "pay"-ów w Polsce

Zauważalnie spadła liczba przypadków skimmingu (kopiowanie paska magnetycznego z karty). Było ich 321, co oznacza najniższy wynik w historii. Autorzy raportu przekonują także, że o 97 proc. ograniczono incydenty typu TRF (Transaction Reversal Fraud) – odnotowano ich już tylko 108. Chociaż straty wynikające z fraudów uległy zmniejszeniu o 12 proc., to w pierwszych dwóch kwartałach wyniosły one łącznie 109 mln euro.