Bank Pekao poinformował w komunikacie, że w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa podjęto decyzję o wstrzymaniu zwolnień grupowych, o których mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl w ubiegłym tygodniu. Instytucja uzgodniła wówczas ze związkami zawodowymi, że pracę straci nawet 1200 osób, a kolejnych 1350 pracowników usłyszy propozycję zmiany warunków zatrudnienia. Teraz priorytetem ma być zapewnienie bezpieczeństwa i ciągłości funkcjonowania instytucji.
W związku z pandemią jeden z największych polskich banków uruchomił sztab kryzysowy, który monitoruje sytuację i koordynuje działania. Instytucja zapewnia, że do minimum ograniczono liczbę spotkań wewnętrznych i zewnętrznych, a organizację szkoleń i podróży służbowych wstrzymano. Pokaźną część pracowników skierowano do świadczenia pracy zdalnej. Bank skrócił czas pracy placówek i wprowadził limity osób jednocześnie przebywających w oddziale. Spółka zapowiedziała też działania informacyjne, dzięki którym klienci poznają możliwości bankowości elektronicznej i aplikacji PeoPay.
Wato przypomnieć, że podczas dzisiejszej konferencji prasowej Związek Banków Polskich zaprezentował pakiet działań, które mają ograniczyć wpływ koronawirusa i COVID-19 na gospodarkę. Pojawiła się m.in. deklaracja szybkiego podwyższenia limitu płatności bezgotówkowych bez konieczności autoryzacji PIN-em do 100 zł. Należy się także spodziewać dodatkowych kilkudziesięciu tysięcy terminali płatniczych w miejscach, gdzie notowana jest duża liczba transakcji, a jednocześnie brakuje POS-ów. Na ułatwienia mogą liczyć kredytobiorcy, którym zostaną zaproponowane wakacje kredytowe. Z taką inicjatywą wyszedł już mBank, który oferuje zawieszenie spłacania kapitałowej części raty na okres nawet 6 miesięcy.
