BitPay, jeden z największych dostawców usług płatniczych na rynku kryptowalut, podjął współpracę z założoną w 2013 roku spółką Poynt, dostarczającą terminale płatnicze. Efektem tego partnerstwa ma być upowszechnienie płatności m.in. bitcoinem w stacjonarnych punktach handlowych i usługowych. Nowe możliwości mają się pojawić w 100 tys. terminali na całym świecie.

Przeczytajcie także: • Pekao ostrzega: nie tworzymy systemu do inwestowania w kryptowaluty

Kryptowaluty to gorący temat od dobrych kilku lat, ich wyceny potrafią robić wrażenie, nie brakuje osób inwestujących w nie pokaźne środki. Jednak wciąż bitcoin i inne podobne mu cyfrowe pieniądze pozostają niszą inwestycyjną i nie pozwalają na rozliczanie codziennych zobowiązań. Kryptowalutami trudno zapłacić za posiłek w restauracji, zakupy w supermarkecie czy np. buty. Nowa inicjatywa BitPay ma to zmienić.

Wspomniane terminale Poynt powinny umożliwić klientom płatności kryptowalutami przy użyciu kodów QR. Przyjmowane mają być Bitcoin, Bitcoin Cash, Ethereum oraz trzy stablecoiny, czyli waluty cyfrowe powiązane z tradycyjnymi. Przedstawiciele obu firm zapewniają, że to rozwiązanie będzie szybkie, łatwe i bezpieczne. Donoszący o tym serwis Finextra nie precyzuje niestety, kiedy projekt zacznie być realizowany i w których krajach należy się go spodziewać w pierwszej kolejności.

Przeczytajcie także: • Kryptowaluty można kupić w stacjonarnych kantorach w Gdańsku

Na temat terminali Poynt mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl już w roku 2015. Urządzenie bardzo wyróżniało się wówczas na tle konkurencji, nie tylko pod względem wyglądu. Sprzęt obsługuje zarówno stare karty z paskiem magnetycznym, jak i plastiki bezstykowe. Z kolei pod koniec roku 2017 Elavon zapowiadał udostępnienie w Polsce urządzeń Poynt. Wśród zalet maszyny wymieniano wówczas m.in. możliwość instalacji aplikacji wspomagających sprzedaż (np. do zarządzania stanami magazynowymi).