Usługa opracowana przez firmę DoNotPay, w niedalekiej przyszłości ma być powszechnie dostępna w USA
Firma DoNotPay zaprezentowała rozmowę, podczas której stworzony przez nią bot uzyskał zniżkę na usługi internetowe. Film zawierający tę konwersację zamieścił na swoim koncie na Twitterze szef firmy, Joshua Browder. Narzędzie ma być niebawem szeroko udostępnione.
DoNotPay nie jest nowym biznesem – działa na rynkach brytyjskim i amerykańskim od kilku lat, a klientom oferuje w modelu subskrypcyjnym aplikację do automatyzacji niektórych czynności. Na początku były to odwołania dotyczące mandatów za parkowanie, ale z czasem lista usług bardzo się rozrosła i obejmuje odzyskiwanie pieniędzy za rezerwacje, przerywanie okresów próbnych, uzyskiwanie licencji, usuwanie kont, pisanie skarg, a nawet pozywanie ludzi czy firm. Apka jest określana mianem "zrobotyzowanego prawnika".
Nowość zaprezentowana przez firmę wykracza poza zautomatyzowane do tej pory procesy: jej bot prowadził rozmowę z działem obsługi klienta w czasie rzeczywistym. Narzędzie podało dane klienta, a potem narzekało na świadczone mu usługi internetowe i zapowiadało podjęcie kroków prawnych. Efekt? Obsługujący bota pracownik w ramach rekompensaty zaoferował obniżenie rachunków o 10 dolarów miesięcznie.
Podczas rozmowy bot udzielał odpowiedzi w sposób, który nie zdradzał, że nie jest człowiekiem. To zasługa zastosowania architektury GPT-3 od OpenAI – tej samej, która stoi za działaniem zyskującego ostatnio na popularności bota ChatGPT. Browder w rozmowie z serwisem The Verge zapewnił, że kiedy już bot zostanie szeroko udostępniony, nie będzie działał samodzielnie, gdy sytuacja stanie się dla niego zbyt skomplikowana – w takim przypadku poprosi swojego użytkownika o pomoc (na razie firma pracuje nad tym, w jaki sposób ma to przebiegać). Twórcy bota deklarują, że jego zastosowania wykroczą poza domaganie się zniżek, ale narzędzie będzie się zachowywać agresywnie, by uzyskać dla klienta maksimum korzyści.
