Partnerzy strategiczni
MasterCard Visa BLIK
Partnerzy wspierający
KIR ITCARD Polcard
Partnerzy wspierający
Elavon Hitachi Vivus
Partnerzy wspierający
Pekao Wesub
Partnerzy wspierający
LexisNexis Autopay
Partnerzy merytoryczni
Związek Banków Polskich Polska bezgotówkow
Santander uruchomił porównywarkę ubezpieczeń komunikacyjnych. Idzie w ślady PKO BP

W porównywarce Santandera można kupić polisy Benefii, InterRisku, Generali i Link4

Santander uruchomił porównywarkę ubezpieczeń komunikacyjnych w swojej bankowości internetowej i mobilnej. Klienci banku mogą porównać i kupić polisy OC, AC, NNW i assistance od czterech ubezpieczycieli.

Przeczytajcie także: Uniqa zadba o bezpieczeństwo klientów mBanku kupujących w sieci

W ofercie banku są ubezpieczenia Benefii, Generali, InterRisku oraz Link4. Zalogowani klienci znajdą je w zakładce "Ubezpieczenia", po kliknięciu opcji "Ubezpieczenia samochodu”. Santander zapewnia, że przy projektowaniu tego rozwiązania zadbano o wygodę użytkowników: liczba pól, które trzeba kliknąć, została ograniczona do minimum, a dane osobowe klienta i jego pojazdu w większości przypadków uzupełnią się automatycznie. Po wyborze najlepszej oferty wystarczy potwierdzić zakup i opłacić polisę z konta w Santanderze. Niesfinalizowany wniosek można też zapisać i wrócić do niego później.

Przeczytajcie także: Ubezpieczenia komunikacyjne w Getinie

Tym samym Santander jest drugim bankiem, który udostępnił swoim klientom porównywarkę ubezpieczeń komunikacyjnych. O tym, że takiego kroku można się spodziewać, mogliście przeczytać w tekście: Ciekawie w bancassurance. Poszerzy się oferta ubezpieczeń komunikacyjnych w PKO BP, a inny duży bank szykuje swoją porównywarkę polis. Natomiast jako pierwszy tego typu narzędzie przygotował PKO BP. Co ciekawe, nawet zestaw ubezpieczycieli biorących udział w obu tych projektach w dużej mierze się pokrywa. W PKO oferta jest szersza, bo dodano tam także Uniqę i PKO Ubezpieczenia.

Fot. freepik.com/prostooleh

Okiem redaktora

PKO BP, uruchamiając swoją porównywarkę polis komunikacyjnych, wyznaczył nową ścieżkę w sprzedaży ubezpieczeń komunikacyjnych w bankach. Wcześniej bazowano bowiem na partnerstwach dwustronnych. PKO wyszedł natomiast naprzeciw potrzebom klientów, którzy w polisach komunikacyjnych są przyzwyczajeni do porównywania i poszukiwania najniższej ceny u kilku ubezpieczycieli. Jednocześnie zadbał o własną sieć dystrybucji (jeden z jego istotnych atutów) i wprowadził zasadę, że warunki autocasco od wszystkich sprzedawanych przez niego dostawców muszą być takie same. Dzięki temu rzeczywiście jedynym czynnikiem porównania pozostawała cena. To wygodne dla części klientów, ale przede wszystkim dla doradców, którzy nie muszą poznawać szczegółowych warunków kilku ofert. Natomiast takie rozwiązanie mocno usztywniło ten projekt i utrudnia jego dalszy rozwój. Teraz na scenę wkracza Santander, który idzie w ślad PKO BP. Również oferuje ten sam zakres od wszystkich towarzystw, a przy łączeniu się z ubezpieczycielami nie zdecydował się na skorzystanie z usług pośrednika, który zarządzałby wszelkimi zmianami, tylko sam przeprowadził integracje. Nie chcieli zmieniać wygrywającej strategii? Czy może nie wyciągnęli wniosków z cudzych doświadczeń? Czas pokaże.

Ida Krzemińska-Albrycht

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies